Czy kaszmirski sen trwa nadal?

Czy słyszeliście kiedyś o kokpar i audaryspak? Są to dwie gry narodowe, które nadal są bardzo popularne w Kazachstanie. Jedna z nich to nieco makabryczna gra jeździecka z wykorzystaniem zwłok kozy, a druga to walka ludzi na koniach. Jednak sportem narodowym numer jeden pozostaje piłka nożna.

Dziesięć lat po sensacyjnym udziale FK Astana w fazie grupowej Ligi Mistrzów, Kairat Almaty, druga drużyna z tego bogatego w surowce kraju, zamierza awansować do 36-osobowej grupy głównej. Droga do nowej fazy ligowej jest jednak jeszcze długa, ponieważ nawet jeśli we wtorek wieczorem w rewanżowym meczu Slovan Bratislava z Almaty typowanie awansu kazachskiego mistrza okaże się trafne, czekają jeszcze dwa niezwykle trudne mecze play-off z Celtic Glasgow…

Pierwszy mecz tydzień temu zakończył się zasłużonym zwycięstwem 1:0 na własnym boisku faktycznego outsidera, który jak dotąd fantastycznie radzi sobie w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. W pierwszej rundzie Olimpija Lubiana została pokonana. W drugiej rundzie Kazachowie po porażce 0:2 w fińskim Kuopio odrobili straty, wygrywając 3:0 na własnym stadionie i zapewniając sobie tym samym dwa mecze z mistrzem Słowacji, który w zeszłym roku mierzył się w fazie grupowej Ligi Mistrzów z najlepszymi klubami Europy.

Mimo że gospodarze grają w zupełnie innej lidze pod względem międzynarodowego doświadczenia i ogólnej wartości składu, moja prognoza na mecz Slovan Bratysława – Almaty wskazuje na zacięty pojedynek, w którym podopieczni trenera Vladimira Weissa będą musieli wykazać się cierpliwością. Ta ocena uzasadnia również, dlaczego spodziewam się, że w rewanżu padną maksymalnie dwa gole w regulaminowym czasie gry.

Moim zdaniem kurs 2,10 na wynik poniżej 2,5 oferowany w aplikacji Interwetten jest atrakcyjny, zwłaszcza że FK Kairat w dotychczasowych 19 meczach ligowych i pięciu europejskich pucharach w tym sezonie tylko trzy razy stracił więcej niż jedną bramkę, a aż dziesięć razy zachował czyste konto. Słabsza drużyna potrafi grać kompaktnie w obronie i – dzięki dobrej sytuacji wyjściowej – zrobi wszystko, aby spowolnić tempo i przerwać płynność gry. Również zakład na mniej niż 1,5 gola po 45 minutach, z kursem 1,50 na mecz Slovan Bratysława – Almaty, jest mile widzianym dodatkiem do zakładów kombinacyjnych!

Slovan Bratysława – Almaty Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

W pierwszym meczu tydzień temu Kairat Almaty dominował na boisku, oddając 17 strzałów na bramkę przeciwnika i narzucając tempo gry, zwłaszcza po żółtej kartce dla Ibrahima ze Slovanu (68.). Jednak dopiero w 90. minucie utalentowany Dastan Satpaev wykorzystał rzut karny i ustalił wynik na 1:0. Sześć minut później bramka Ricardinho, która mogła dać prowadzenie 2:0, została jednak anulowana.

Wróćmy jednak do wspomnianego Satpaeva, który w wieku zaledwie 16 lat wziął na siebie odpowiedzialność i ma już na koncie dwa gole i asystę w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. W lidze ten młody zawodnik, który we wtorek wieczorem obchodzi swoje 17. urodziny, ma na koncie 14 punktów!

Slovan Bratysława – Almaty Typ

W poprzednim sezonie Slovan Bratysława przeszedł bez porażki przez osiem meczów kwalifikacji do Ligi Mistrzów i w pełni zasłużył na awans do fazy ligowej. Sezon 2025/26 nie przebiega dla Słowaków zgodnie z planem. Wygrali dopiero dwa z pięciu meczów ligowych. Oba zwycięstwa odnieśli na własnym boisku.

Również we wtorek wieczorem drużyna Weissa jest faworytem w starciu z kazachskim outsiderem Kairatem. Nie będzie to jednak łatwe zadanie, zwłaszcza że goście bardzo dobrze bronią i dzięki zwycięstwu 1:0 w pierwszym meczu nie muszą rezygnować z defensywnej taktyki. Nawet w przypadku ewentualnej porażki 0:1. Nie należy więc spodziewać się wielu bramek.

Dlatego moim zdaniem warto postawić na wynik poniżej 2,5 gola w meczu Slovan Bratysława – Almaty. Już w pierwszym meczu tydzień temu trzeba było czekać do 90. minuty, zanim piłka po raz pierwszy przekroczyła linię bramkową. Gospodarze ponownie będą musieli uzbroić się w cierpliwość i jednocześnie uważać, aby dobrze dysponowana i pewna siebie „drużyna ludowa” z Azji Środkowej nie wykorzystała sytuacji kontratakowych.

Dodaj komentarz