Czy w rewanżu padną wszystkie rekordy?

Rywalizacja o upragnione miejsca w europejskiej elicie staje się coraz bardziej zacięta, ponieważ w tym tygodniu odbędą się rewanżowe mecze play-off. Mecz, w którym po remisie 1:1 w pierwszym meczu wszystko wydaje się jeszcze otwarte, odbędzie się w stolicy Danii. Lokalny FC Kopenhaga podejmie w Parken Stadion mistrza Szwajcarii FC Basel. Zgodnie z oczekiwaniami, gospodarze są faworytami w kursach bukmacherskich na mecz FC Kopenhaga vs. FC Basel.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe wyniki Bebbi przeciwko duńskim drużynom, a także pierwsze dwa mecze wyjazdowe drużyny Ludovica Magnina w bieżącym sezonie, ocena ta wydaje się słuszna. Drzwi do fazy grupowej Ligi Mistrzów wydają się więc otwarte dla drużyny Jacoba Neestrupa, ale Lwy muszą jeszcze przejść przez nadchodzący mecz u siebie.

Ponieważ aktualny mistrz Danii nie zdołał w poprzednim sezonie zapewnić sobie udziału w elitarnych rozgrywkach, ewentualna kwalifikacja do FC Basel byłaby już trzecim udziałem w Lidze Mistrzów za kadencji Neestrupa. Większe doświadczenie międzynarodowe mają więc z pewnością Duńczycy.

FC Kopenhaga – FC Basel Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Remis w pierwszym meczu był pierwszym spotkaniem obu drużyn. Jednocześnie spotkanie w Bazylei w zeszłym tygodniu było pierwszym meczem FC Kopenhaga przeciwko szwajcarskiej drużynie, którego Lwy nie zdołały wygrać. W dwóch dotychczasowych meczach z FC Lugano odnieśli zwycięstwa w kwalifikacjach do Ligi Europy w sezonie 2019/20. Z kolei mistrz Szwajcarii ma nieco większe doświadczenie w meczach z drużynami z Danii.

W sześciu meczach udało się jednak odnieść tylko jedno zwycięstwo, ale nie w regulaminowym czasie gry, a po rzutach karnych przeciwko Bröndby Kopenhaga w kwalifikacjach do Ligi Konferencji w sezonie 2022/23 na własnym boisku w St. Jakob Park w Bazylei. W związku z tym kursy bukmacherskie na mecz FC Kopenhaga – FC Bazylea są korzystniejsze dla drużyny z duńskiej ligi.

FC Kopenhaga – FC Bazylea Typ

FC Basel z powodzeniem wykorzystał słabą passę wielokrotnego mistrza Szwajcarii BSC Young Boys w poprzednim sezonie i po ośmiu latach ponownie świętował mistrzostwo kraju. W nagrodę Bebbi mogą zagrać w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Jednak drużyna Ludovica Magnina nie zdołała wygrać 1:1 z mistrzem Danii w pierwszym meczu u siebie i musi martwić się o awans.

Ze względu na dotychczasowe słabe wyniki Szwajcarów na duńskiej ziemi, prognoza na mecz FC Kopenhaga – FC Basel jest więcej niż jednoznaczna. Bukmacherzy oferujący Paysafecard podają kursy w przedziale 3,00 na awans mistrza Szwajcarii. Największym międzynarodowym sukcesem Bebbi w ostatnich latach było osiągnięcie półfinału Ligi Konferencji w sezonie 2022/23. Jednak FC Basel nie był stale reprezentowany w rozgrywkach europejskich w ostatnich sezonach, a ostatni udział w elitarnych rozgrywkach miał miejsce już siedem lat temu.

Inaczej wygląda najbliższa przeszłość przyszłego przeciwnika. W dwóch z ostatnich trzech sezonów FC Kopenhaga grała w Lidze Mistrzów. Szczególnie w sezonie 2023/24 drużyna Jacoba Neestrupa zrobiła furorę i awansowała aż do 1/8 finału. W idealnym przypadku sukces ten powinien powtórzyć się w tym sezonie, ale najpierw czeka rewanżowy mecz kwalifikacyjny z mistrzem Szwajcarii.

W dotychczasowych dwóch meczach wyjazdowych nowego sezonu drużyna ta prezentowała się słabo. W Lugano i St. Gallen poniosła więc porażki w szwajcarskiej Super League. Drużyna Ludovica Magnina musi poprawić się przede wszystkim w obronie, jeśli chce utrzymać się na Parken Stadion. Gospodarze mają bowiem wysoką jakość ofensywną, dlatego wierzymy w kilka bramek w rewanżu i stawiamy umiarkowaną stawkę 3 jednostek na ten typ.

Jedna z tych bramek może również padnąć dla Bebbi, którzy w ataku mają sporo do zaoferowania dzięki byłej gwieździe Bayernu, Xherdanowi Shaqiriemu. Jak dotąd Bazylea strzelała bramki w każdym meczu nowego sezonu, ale nie udało jej się jeszcze zachować czystego konta. W pięciu z sześciu dotychczasowych meczów mistrza Szwajcarii w nowym sezonie prawidłowym typem byłoby również obstawienie więcej niż dwóch bramek w trakcie meczu. Jedynym wyjątkiem był mecz kwalifikacyjny z Kopenhagą. Jednak w rewanżu z Duńczykami spodziewamy się więcej bramek w trakcie meczu z powodów wymienionych powyżej.

Dodaj komentarz