Czy HSV dostanie łomot w Monachium?
Już w pierwszych dwóch kolejkach Hamburger SV osiągnął pewnego rodzaju granicę. Z tylko jednym punktem i żadnym golem na koncie, beniaminek znalazł się w dolnej części tabeli i prawdopodobnie nie będzie w stanie opuścić jej w weekend. W sobotę wieczorem Rothosen muszą zmierzyć się z najtrudniejszym z możliwych zadań w niemieckiej ekstraklasie, grając na wyjeździe z FC Bayern. Dla wielu ekspertów najważniejsze jest zatem pytanie, na jaki typ Bayern vs. HSV można uzyskać korzystne kursy na rekordowego mistrza.
Podczas gdy drużyna z północy Niemiec boryka się z trudnościami na początku sezonu, aktualny mistrz prowadzi w tabeli z maksymalną liczbą punktów. W pierwszych dwóch meczach przeciwko RB Leipzig i FC Augsburg monachijczycy zdobyli aż dziewięć bramek. Również w trzeciej kolejce Bundesligi spodziewam się, że ofensywa FCB ponownie będzie w strzeleckim nastroju.
Jednak przed meczem Bayernu z HSV należy wziąć pod uwagę, że drużyna Kompany’ego w przyszłym tygodniu rozpocznie fazę grupową Ligi Mistrzów i dlatego w przypadku wysokiego prowadzenia może nieco zwolnić tempo.
Być może warto więc sprawdzić kursy na mecz Bayernu z HSV, zakładając, że faworyt już w pierwszych 45 minutach położy podwaliny pod trzecie zwycięstwo w trzecim meczu. Szeroki wybór odpowiednich ofert zakładów oferuje na przykład Merkur Bets.
Bayern vs. HSV Prognoza AI
W żadnym innym meczu Bundesligi w ten weekend sztuczna inteligencja nie jest tak pewna siebie, jak w tradycyjnym pojedynku pomiędzy FC Bayern a Hamburger Sportverein. Potwierdza to prawie 90-procentowe prawdopodobieństwo zwycięstwa mistrza, a także prognozowane wartości xG wynoszące 3,52 do 0,65. Cztery lub więcej bramek dla Kane’a, Olise’a, Diaza i spółki również są w zasięgu możliwości, dlatego prognoza AI 2,00 dla Bayernu vs. HSV na ponad 3,5 dla gospodarzy w aplikacji Interwetten wydaje się atrakcyjna.
Bayern – statystyki i aktualna forma
Po raz czwarty z rzędu FC Bayern Monachium rozpoczęło nowy sezon Bundesligi od dwóch zwycięstw. W ostatnich trzech latach niemiecki rekordzista zawsze zdobywał trzy punkty w trzeciej kolejce, a w historii najwyższej klasy rozgrywkowej tylko VfB Stuttgart wygrał więcej meczów niż HSV.
Nie tylko historia sprawia, że w sobotę wieczorem szala przechyla się wyraźnie w stronę Monachium. Aktualna sytuacja wskazuje nawet na wysokie zwycięstwo pretendenta do tytułu. Zwłaszcza jeśli drużyna trenera Vincenta Kompany’ego powtórzy wynik z pierwszego meczu sezonu u siebie z RB Leipzig. Saksonia została zmieciona z Allianz Arena wynikiem 6:0. Kto przed nierównym pojedynkiem Bayernu z HSV chce ponownie postawić na zwycięstwo drużyny z Isar w obu połowach, znajdzie w Betano najwyższy kurs 1,65.
Czy Kane poprowadzi Bayern do zwycięstwa?
Sensowne może być również obstawianie wczesnego prowadzenia lidera. We wszystkich czterech meczach ligowych w tym sezonie Bayern prowadził do przerwy. Przed zmianą stron nie padła żadna bramka. W Bundeslidze po 45 minutach Bayern prowadził z RBL i FCA nawet 2:0. Dlatego też moja rekomendacja jest oczywista: między Bayernem a HSV należy obstawiać kursy na prowadzenie Monachium w pierwszej połowie z handicapem.
Alternatywnie, Interwetten oferuje kurs 3,15 na to, że Harry Kane strzeli pierwszego gola w meczu. W Pucharze DFB przeciwko Wehen-Wiesbaden oraz w Superpucharze przeciwko VfB Stuttgart taki zakład byłby trafiony. Pozostaje jeszcze pytanie, czy Nicolas Jackson zadebiutuje w barwach FCB i w jakiej formie zaprezentuje się Jonathan Tah, który słabo gra w reprezentacji narodowej. Nie można wykluczyć, że Bayern straci pierwszą bramkę u siebie w tym sezonie…

HSV – statystyki i aktualna forma
Jeśli remis 0:0 w meczu otwarcia z Borussią Mönchengladbach można było jeszcze uznać za pierwszy sukces, to przed przerwą na mecze reprezentacji zawodnicy HSV szybko zostali sprowadzeni na ziemię porażką 0:2 w hamburskim derbach z FC St. Pauli. W starciu z odwiecznym rywalem drużyna Polzina nie znalazła rozwiązania w ataku i popełniła zbyt wiele błędów w obronie. Porażka na wypełnionym po brzegi stadionie Volkspark była więc całkowicie zasłużona i potwierdziła to, czego wielu ekspertów obawiało się już przed rozpoczęciem sezonu: kibice z rombem w sercu będą musieli drżeć o utrzymanie się w lidze do samego końca.
Czy HSV w ogóle nadaje się do Bundesligi?
W przeciwieństwie do sezonu awansowego, w którym trio trenerów z Hamburga kładło duży nacisk na wczesne i odważne ataki, obecnie drużyna gra bardziej defensywnie, próbując ograniczyć przestrzeń przeciwnika. Zamiast futbolu opartego na posiadaniu piłki, obecnie skupia się ona prawie wyłącznie na grze przejściowej. Jak dotąd podejście to nie przyniosło jednak oczekiwanych rezultatów. Mimo to drużyna Rothosen nie ma innego wyboru, jak tylko bronić się w Allianz Arena z kompaktowego bloku. Jeśli jednak zabraknie wsparcia, może to być długi wieczór w Wolnym Państwie Bawarii.
Chociaż drużyna Rothosen ma na koncie tylko dwa stracone gole i jak dotąd dobrze radzi sobie w obronie, może nastąpić zmiana w środku obrony. Luka Vuskovic, nowy nabytek Tottenhamu i brat Mario, po dobrych wynikach na treningach naciska na miejsce w pierwszym składzie i nie bez powodu jest postrzegany jako nadzieja klubu z Elby. To samo dotyczy dwóch transferów z ostatniej chwili z Arsenal FC, Lokongi i Vieiry, którzy w najlepszym przypadku powinni od razu pomóc drużynie.

Bayern – HSV Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Hamburger Sportverein przegrał wszystkie dziewięć ostatnich meczów Bundesligi rozgrywanych na wyjeździe w Monachium. Patrząc wstecz na ostatnie osiem meczów BL rozgrywanych na własnym boisku, FCB zdobyło aż 50 (!) bramek, czyli średnio ponad sześć na mecz. W tym samym okresie HSV strzelił na Allianz Arena tylko trzy bramki. Ostatnie dwa pojedynki w niemieckiej ekstraklasie zakończyły się wynikiem 4:1 i 6:0 dla Bayernu. Najbardziej bramkowe spotkanie w tym tysiącleciu również należy do tych klubów. W marcu 2013 roku monachijczycy pokonali HSV 9:2 w sobotni wieczór. Było to jedno z zaledwie dwóch dotychczasowych sobotnich spotkań na szczycie między FCB a Hamburgiem.
Bayern – HSV Typ
Dla Vincenta Kompany’ego pojedynek z Hamburger SV to powrót do przeszłości. Dla miłośników statystyk to pojedynek skrajności. Z jednej strony mamy drużynę z Hanzy, która jak dotąd ma najniższy wskaźnik xG, najmniej strzałów na bramkę przeciwnika i nie stworzyła jeszcze ani jednej wielkiej okazji. Z drugiej strony mamy Bayern, najsilniejszą drużynę ofensywną, która zajmuje pierwsze miejsce w każdej z trzech wymienionych kategorii. Jeszcze jakieś pytania?
W tradycyjnym pojedynku Bayernu z HSV polecam obstawić, że faworyt będzie prowadził już w przerwie co najmniej dwoma bramkami. Różnica jakości między obiema drużynami jest zbyt duża. Pierwsze tygodnie sezonu przebiegały zbyt różnie. Ponadto wyjazdy do Monachium rzadko kończyły się sukcesem dla drużyny w czerwonych spodniach. Merkur Bets oferuje kurs 2,17.

