AFC – pojedynek czołowych drużyn o charakterze playoff!

Nawet jeśli, patrząc wyłącznie na bilans 1-2 obu drużyn, nie wygląda to na mecz na szczycie tabeli, to franczyzy z Kansas i Baltimore bez wątpienia należą do najlepszych drużyn NFL.

Obie drużyny muszą więc koniecznie uniknąć grożącego im słabego startu. To właśnie sprawia, że warunki ramowe tego meczu są jeszcze bardziej ekscytujące. Dlaczego w meczu Chiefs vs. Ravens typujemy zwycięstwo gości, dowiesz się z poniższego tekstu.

Drużyna z supergwiazdami Patrickiem Mahomesem i Travisem Kelcem zapobiegła całkowitemu słabemu startowi z trzema porażkami, ale wątpliwości na pewno nie zniknęły. W meczu z Giants 22 punkty wystarczyły do zwycięstwa, ale gra ofensywy znów wydawała się częściowo ociężała i niemal pozbawiona inspiracji. Wynika to oczywiście nie tylko z kontuzji skrzydłowych Xaviera Worthy’ego i Rashee Rice’a. Według trenera Andy’ego Reida nie wygląda na to, aby Worthy powrócił do gry przeciwko Baltimore. Rice został zawieszony na sześć meczów jeszcze przed rozpoczęciem sezonu za „naruszenie zasad postępowania NFL”.

W niedzielę główny ciężar gry podaniowej ponownie spadnie na Hollywooda Browna, Tyquana Thorntona i oczywiście Kelce’a. Do tego dochodzi fakt, że gra biegowa praktycznie nie istnieje. Dlatego mamy pewne wątpliwości, czy gospodarze będą w stanie dotrzymać kroku wysokowydajnej ofensywie gości.

Wysokowydajna ofensywa? Wysokowydajna ofensywa! Drużyna z rozgrywającym Lamarem Jacksonem zdobyła 111 punktów w pierwszych trzech meczach, co jest zdecydowanie najlepszym wynikiem w całej lidze. W bezpośrednim porównaniu należy wspomnieć, że Chiefs mają średnio tylko 20 punktów. Jeśli Baltimore ponownie zbliży się do 30 punktów, goście powinni wygrać mecz na stadionie „Arrowhead Stadium”.

Pomimo dwóch porażek z Bills (40:41) i Lions (30:38), Ravens udowodnili, że są bardzo wszechstronni w ataku. Jeśli obrona potrafi zatrzymać grę biegową, tak jak zrobiło to na przykład Cleveland, Jackson często bezbłędnie rozdziela piłkę między swoich skrzydłowych.

Chiefs – Ravens Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Od lat obie drużyny należą do śmietanki NFL. Ostatnio obie były stałymi bywalcami playoffów. Oczywiście również w tym roku należy się ich spodziewać. Jednak dla przegranego niedzielnego meczu droga do fazy playoff będzie jeszcze trudniejsza ze względu na bilans 1-3.

Statystyki dotychczasowych spotkań przemawiają wprawdzie na korzyść drużyny Andy’ego Reida, jednak po dotychczasowych, zbyt często ospałych występach ofensywnych nie możemy z czystym sumieniem postawić na gospodarzy. Ponadto Ravens wygrali tylko pięć z dotychczasowych 14 pojedynków, ale zawsze pokonywali Chiefs, gdy zdobyli co najmniej 30 punktów.

Ponieważ na początku porównaliśmy obie ofensywy, chcemy zrobić to samo z defensywami. Tutaj sytuacja wygląda odwrotnie. Podczas gdy defensywa KC pozwoliła przeciwnikom zdobyć średnio tylko 18,7 punktów, Baltimore straciło średnio 32 punkty na mecz.

Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy jednak optymistami i wierzymy, że drużyna trenera Johna Harbaugha poradzi sobie również z solidną obroną Kansas. Wrażenie to wynika przede wszystkim z faktu, że Baltimore zawsze miało gotową odpowiedź w ataku. Byłoby zaskoczeniem, gdyby w niedzielę tak się nie stało. Dlatego też, wybierając między Chiefs a Ravens, skłaniamy się ku typowi, że goście zdobędą co najmniej 27 punktów.

Chiefs – Ravens Typ

Przy kursie do 2,00 uważamy, że ta opcja ma świetną wartość. Nieznacznie jednak zmniejszamy naszą stawkę i obstawiamy tylko trzy jednostki.

Kiedy Chiefs podejmują Ravens, kursy bukmacherskie sugerują, że bukmacherzy widzą gości na prowadzeniu. Zgadzamy się z tym i dodatkowo typujemy, że Baltimore wygra na „Arrowhead Stadium” z przewagą co najmniej trzech punktów. Doszliśmy do tej oceny, ponieważ ofensywa gości jest dla nas najlepszą grupą personalną na boisku.

Na koniec stawiamy na przyłożenie Zaya Flowersa. Ten skrzydłowy jest obecnie najważniejszym rozgrywającym dla Jacksona w grze podaniowej. Ma jednak na koncie tylko jedno przyłożenie po podaniu. Jesteśmy absolutnie przekonani, że w niedzielę wieczorem dojdzie do drugiego.