Czy Kanonierzy umocnią się na pozycji lidera tabeli?
W sobotę wieczorem na Craven Cottage w ramach topowego meczu Premier League zmierzą się FC Fulham i FC Arsenal. Fulham przegrał ostatnie dwa mecze ligowe i obecnie zajmuje 14. miejsce w tabeli z ośmioma punktami. Arsenal natomiast po potknięciu Liverpoolu z Chelsea po raz pierwszy zdobył pozycję lidera tabeli i zgromadził 16 punktów w pierwszych siedmiu meczach. Gospodarze są jednak nadal niepokonani na własnym boisku i wygrali cztery z pięciu meczów ligowych – strzelając gola w drugiej połowie każdego meczu PL rozgrywanego u siebie. Dlatego w naszym typie na mecz Fulham – Arsenal ponownie zakładamy, że Cottagers strzelą gola w drugiej połowie.
Fulham wykazywał w ostatnich tygodniach zmienną formę. Po dwóch zwycięstwach z rzędu na Craven Cottage, Cottagers mogą po raz pierwszy od grudnia 2023 roku wygrać trzy mecze Premier League u siebie z rzędu. Ponadto w trzech dotychczasowych meczach u siebie w tym sezonie pozostają niepokonani – jeśli uda im się zdobyć punkty również w meczu z Arsenalem, będzie to pierwszy raz od sezonu 2011-12, kiedy to pozostaną niepokonani w pierwszych czterech meczach u siebie w sezonie ligowym.
Jednak po dwóch kolejnych porażkach drużyna Marco Silvy ponownie znalazła się w niewielkim kryzysie wynikowym. W obu meczach Fulham stracił po trzy bramki. Jeśli ponownie przegra, będzie to pierwsza seria trzech porażek ligowych od grudnia 2023 roku. Ostatni raz Fulham stracił trzy lub więcej bramek w trzech kolejnych meczach Premier League we wrześniu 2020 roku – w tej serii przegrał również 0:3 z Arsenalem.
Również bilans spotkań z nadchodzącym przeciwnikiem nie przemawia na korzyść gospodarzy: w ostatnich 14 meczach Premier League z Arsenalem odnieśli tylko jedno zwycięstwo (cztery remisy, dziewięć porażek) – było to 2:1 w grudniu 2023 roku. Ponadto Fulham stracił co najmniej jedną bramkę w każdym z ostatnich 20 ligowych meczów z Kanonierami. W naszej prognozie na mecz Fulham – Arsenal typujemy co najmniej dwa gole Kanonierów.
Arsenal przystępuje do londyńskiego derbów w świetnej formie i imponującej stabilności defensywnej. Od meczu otwarcia z Manchesterem United, w którym pozwolili przeciwnikom na 22 strzały, Kanonierzy w kolejnych sześciu meczach Premier League pozwolili na mniej niż dziesięć strzałów na bramkę – to znakomita passa, którą w lidze ostatnio przewyższył tylko Liverpool od kwietnia do sierpnia 2022 roku (dziewięć meczów). Dla samego Arsenalu jest to najdłuższa znana seria tego typu od początku prowadzenia statystyk przez Opta (2003-04).
Również w londyńskich derbach drużyna Mikela Artety prezentuje się niezmiennie dobrze: tylko jeden z ostatnich 18 meczów w stolicy zakończył się porażką (13 zwycięstw, cztery remisy) – 0:1 z West Hamem w lutym poprzedniego sezonu. Na wyjeździe od początku sezonu 2022-23 przegrali tylko jedno londyńskie derby – co ciekawe, również z Fulham (1:2 w grudniu 2023 r.). Aby zapewnić sobie kolejne zwycięstwo, możecie skorzystać z kursu na zwycięstwo Arsenalu nad Fulham w wysokości 1,57 w aplikacji Interwetten.
W ataku Kanonierzy są bardziej zróżnicowani niż kiedykolwiek wcześniej. Z dziewięcioma różnymi strzelcami (bez bramek samobójczych) prowadzą ligę wraz z Brighton. Tylko w sezonach 2009-10 i 2018-19 mieli już dziesięciu różnych strzelców w pierwszych ośmiu meczach. Kluczowym graczem w obecnej fazie jest Declan Rice. Ten motor pomocniczy miał bezpośredni udział w każdym z dwóch ostatnich meczów ligowych (jedna bramka, jedna asysta) i po raz pierwszy od maja 2024 r. może zdobyć bramkę lub asystę w trzech kolejnych meczach Premier League.
Fulham – Arsenal Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Fulham i Arsenal spotkały się dotychczas 60 razy w Premier League. Bilans wyraźnie przemawia na korzyść Kanonierów: Arsenal wygrał 39 z tych pojedynków, podczas gdy Fulham zwyciężył tylko osiem razy. 13 spotkań zakończyło się remisem. Również stosunek bramek podkreśla dominację drużyny z północnego Londynu – Arsenal strzelił 132 bramki, a Fulham tylko 64.

Fulham – Arsenal Typ
FC Fulham jest w tym sezonie niepokonany u siebie i wygrał cztery z pięciu meczów na Craven Cottage – w każdym z nich strzelił gola w drugiej połowie.
Jednak bilans spotkań z Kanonierami jest raczej ponury, ponieważ wygrali tylko jedno z ostatnich 14 starć w PL – w ostatnich 20 meczach zawsze tracili co najmniej jedną bramkę. Arsenal natomiast przegrał tylko jedno z ostatnich 18 starć w stolicy i jako lider tabeli jest zdecydowanym faworytem tego meczu.
Ostatnio drużyna Artety odniosła sześć zwycięstw w siedmiu meczach – we wszystkich zwycięskich meczach strzeliła co najmniej dwa gole. Co ciekawe, w trzech z ostatnich czterech meczów wyjazdowych Kanonierów więcej bramek padło w drugiej połowie – w przypadku Cottagers w dwóch z ostatnich trzech meczów PL u siebie. Wierzymy więc, że również w tym meczu druga połowa będzie bogata w gole.

