Czy The Reds nadal będą tracić punkty w lidze?
W środę wieczorem w Liverpool FC można było odetchnąć z ulgą. Po czterech porażkach z rzędu, w wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów UEFA we Frankfurcie, The Reds wyładowali swoją frustrację i ostatecznie zasłużenie wygrali 5:1. Nawet często krytykowany Florian Wirtz w końcu zwrócił na siebie uwagę i dzięki dwóm asystom zakończył swoją passę bez udziału w bramkach.
W sobotę wieczorem aktualny mistrz Anglii będzie musiał zrobić kolejny krok, aby wyjść z kryzysu i nie stracić kontaktu z czołówką tabeli Premier League. W tym celu między Brentford a Liverpoolem planowane jest zwycięstwo LFC.
Zadanie na stadionie Brentford Community Stadium z pewnością nie będzie jednak łatwe, ponieważ „Bees” z zachodniego Londynu przystępują do tego meczu z dużą dozą pewności siebie. W poniedziałek podopieczni Keitha Andrewsa, następcy Thomasa Franka, wygrali 2:0 z West Ham United, zapewniając sobie drugie zwycięstwo w ostatnich trzech meczach PL.
W międzyczasie klub ze stolicy zajmuje obecnie 13. miejsce w tabeli, chociaż tylko drużyny z ostatnich pięciu miejsc straciły dotychczas więcej bramek niż zespół niemieckiego reprezentanta Kevina Schade. Ten ostatni pozostaje jednak w cieniu Igora Thiago, który strzelił już pięć bramek w tym sezonie i oczywiście jest potencjalnym strzelcem w weekendowym meczu.
Alternatywnie, za izolowane zwycięstwo gości w meczu Brentford z Liverpoolem oferowane są kursy sięgające nawet 1,73. One również mają swój urok, zwłaszcza że gospodarze po pierwsze od kwietnia/maja tego roku nie wygrali dwóch kolejnych meczów ligowych. Po drugie, dość odważny styl gry drużyny Andrewsa, który znajduje odzwierciedlenie w 23 bramkach strzelonych w ośmiu meczach PL z udziałem Brentfordu, może sprzyjać szybkiej ofensywie The Reds.
Niemniej jednak, patrząc na różne statystyki, należy podnieść palec w geście ostrzeżenia. Reds przegrali bowiem wszystkie cztery ostatnie mecze wyjazdowe w Premier League z klubami z Londynu. Ponadto obrońca tytułu przegrał pięć z ostatnich ośmiu meczów wyjazdowych w angielskiej ekstraklasie. Po raz pierwszy od ponad czterech lat grozi im nawet cztery porażki z rzędu.
Brentford – Liverpool Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Na początku bezpośrednich pojedynków w Premier League Brentford okazał się swego rodzaju groźnym przeciwnikiem, który z trzech pierwszych spotkań z LFC przegrał tylko jedno, ale w ostatnich meczach szala przechyliła się wyłącznie na stronę drużyny z Anfield. Liverpool wygrał pięć ostatnich spotkań z rzędu.
W poprzednim sezonie drużyna trenera Arne Slota wygrała oba mecze 2:0. W ośmiu meczach Premier League LFC nigdy nie pozostało bez bramki przeciwko Brentford. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby coś się zmieniło w sobotę.

Brentford – Liverpool Typ
Aby nie stracić z oczu bezpośrednich rywali, Arsenalu i Manchesteru City, Liverpool FC musi wygrać na wyjeździe z Brentford FC w zachodnim Londynie. W środku tygodnia The Reds nabrali pewności siebie, wygrywając 5:1 we Frankfurcie i kończąc w końcu serię czterech porażek z rzędu.
W lidze obrońca tytułu nie prezentował się jednak ostatnio bezbłędnie na wyjeździe. Właśnie tu leży szansa dla „Pszczół”, które wygrały dwa z ostatnich trzech meczów, a w tym okresie przegrały tylko u siebie z Manchesterem City 0:1.
Niemniej jednak jestem przekonany, że wyższa jakość indywidualna przeważy. W końcu „The Reds” wygrali pięć ostatnich bezpośrednich starć i w sobotę wieczorem powinni skorzystać przede wszystkim z podatnej na błędy obrony stołecznej drużyny.
Dlatego w moim typie rezygnuję z wszelkich dodatków i zamiast tego proponuję postawić na zwycięstwo gości w meczu Brentford – Liverpool.

