Kontuzje rzucają cień na pojedynek NFC West!

Jedno z tych spotkań pomiędzy niepokonanymi drużynami odbędzie się w Santa Clara w Kalifornii. Tam, w Bay Area, niedaleko San Francisco, swoją siedzibę mają 49ers. Na początku sezonu podejmą oni rywali z Glendale w Arizonie.

W ten sposób ustalone są warunki ramowe tego spotkania i można z niecierpliwością i napięciem oczekiwać pojedynku NFC West. O tym, jak niewielka jest różnica między obiema drużynami w oczach bukmacherów, świadczy fakt, że przed pojedynkiem 49ers vs. Cardinals typy na rynku dwukierunkowym mają niemal identyczne kursy.

Z pozytywnej strony: Niners mają na koncie 2:0 i mogą pochwalić się udanym początkiem sezonu. Druga strona medalu jest taka, że drużyna Kyle’a Shanahana ponownie ma do czynienia z licznymi kontuzjami. Oprócz rozgrywającego Brocka Purdy’ego i skrzydłowego George’a Kittle’a, zabraknie również strażnika Bena Bartcha. Dodatkowo niepewny jest udział w pierwszym meczu sezonu na własnym boisku skrzydłowych Juana Jenningsa i Kyle’a Juszczyka.

W zeszłym tygodniu ofensywa z zastępczym rozgrywającym Macem Jonesem w Nowym Orleanie grała bardzo stabilnie, pomimo kilku kontuzjowanych graczy. Ostatecznie jednak Niners ponownie mogli polegać na swojej obronie. Nie ośmielamy się przewidzieć, czy ta formacja ponownie zrobi różnicę w niedzielę. Dlatego w NEO.bet nie typujemy zwycięzcy meczu pomiędzy 49ers a Cardinals.

Kłopoty z kontuzjami są również wszechobecne wśród gości. Jednak w Arizonie nie wypadają kluczowi gracze ofensywy, ale defensywy. Możliwe, że goście będą musieli rozpocząć mecz na Levi’s Stadium z trzecim składem cornerbacków z powodu kontuzji! W końcu ofensywa dwukrotnie pokazała się z dobrej strony, zdobywając odpowiednio 20 i 27 punktów przeciwko Saints i Panthers. Nawet jeśli grupa personalna ma teraz do czynienia z lepszą obroną, można założyć, że w Santa Clara będzie w stanie nadać ton. Potwierdzają to również dość wysokie kursy 49ers vs. Cardinals na ponadpunkty.

49ers – Cardinals Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Dzięki dwóm meczom w roku mamy oczywiście wystarczającą podstawę do porównania bezpośrednich spotkań. Po czterech zwycięstwach z rzędu w latach 2022-2023 San Francisco przegrało w minionym sezonie oba mecze z Arizoną. Trzy zwycięstwa z rzędu nad Niners odniosła ostatnio franczyza z Glendale w latach 2015-2018. San Francisco nadal wyraźnie prowadzi w serii bezpośrednich pojedynków, wygrywając 36-31.

Podobnie jak różni bukmacherzy, uważamy, że niedzielny mecz będzie wyrównany i obie drużyny mają szansę na zwycięstwo. Kontuzje w ataku gospodarzy mają duże znaczenie, nawet jeśli obrona Cardinals nie była dotychczas w pełni przekonująca. W pierwszych dwóch tygodniach mecze drużyny trenera Jonathana Gannona, która miała pozornie komfortową przewagę, znów stały się wyrównane. To utwierdza nas w przekonaniu, że nie należy typować zwycięzcy.

Z drugiej strony wierzymy, że ofensywa gości z rozgrywającym Kylerem Murrayem może sprawić problemy znacznie odmłodzonej obronie Niners. Nawet jeśli w pierwszych meczach ofensywa nie zawsze działała płynnie. Ponieważ w ostatnim czasie w obronie Niners pojawiały się luki przy głębokich podaniach, można założyć, że goście będą w stanie to wykorzystać. Nie ulega jednak wątpliwości, i warto to wspomnieć, że zmiana koordynatora obrony na Roberta Saleha jest wyraźnie zauważalna. Po dwóch dniach rozgrywek obrona Frisco znajduje się na przykład w pierwszej dziesiątce pod względem liczby straconych punktów, straconych jardów, jardów na akcję i obrony w trzeciej próbie.

49ers – Cardinals Typ

Pomimo dobrego początku sezonu nie ufamy w pełni żadnej grupie zawodników żadnej z drużyn. Być może dwa zwycięstwa każdej z drużyn wynikają z tego, że przeciwnicy nie byli zbyt silni? Ponieważ nie chcemy typować zwycięstwa, nasza główna rekomendacja dotyczy jednego zawodnika. Nie stawiamy jednak na faworyta bukmacherów, Christiana McCaffreya, ponieważ między 49ers a Cardinals kursy bukmacherskie na jego przyłożenie wynoszą tylko około 1,50. Naszym faworytem jest więc skrzydłowy Arizona Trey McBride, który po dwóch meczach jest czołowym odbiorcą drużyny. 25-latek wciąż jednak bezskutecznie czeka na udane wejście do strefy punktowej.

Nie spodziewamy się jednak, że ataki będą decydować o przebiegu meczu. Jeśli bowiem gospodarze stracą kolejnych kluczowych graczy, ich atak w pewnym momencie napotka problemy. Goście natomiast zmierzą się z defensywą, która jak dotąd gra nieco powyżej swoich możliwości. To również przemawia za tym, że drużyna Gannona nie odskoczy w tym meczu. Nie należy zatem zakładać, że osiągnięta zostanie linia 44,5 punktów.

Dodaj komentarz