Czy Kanonierzy nadal będą tańczyć na wszystkich weselach?
W najbliższych dniach na wyspie odbędzie się angielski tydzień. Rozegrane zostaną 1/8 finału Pucharu EFL, a my przyjrzymy się pojedynkowi pomiędzy Arsenalem a Brighton, w którym typ na gospodarzy jest wynagradzany kursem 1,40 u najlepszych bukmacherów. Podobnie jak w Pucharze Niemiec, również te rozgrywki są szansą dla klubów z niższych lig na zwrócenie na siebie uwagi. W rundzie 16 drużyn pozostało jeszcze pięć zespołów, które nie grają w Premier League. W naszym pojedynku występują jednak dwaj przedstawiciele najwyższej angielskiej klasy rozgrywkowej.
„Gunners” są obecnie liderami Premier League. Z siedmioma zwycięstwami w dziewięciu meczach i łącznie 22 punktami gospodarze zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Od ponad 20 lat czerwono-biali czekają na kolejne mistrzostwo. Kanonierzy mają już cztery punkty przewagi nad najbliższym konkurentem z Bournemouth.
Goście pod wodzą niemieckiego trenera Fabiana Hürzelera w zeszłym roku nieznacznie przegapili udział w międzynarodowych rozgrywkach. W tym sezonie sytuacja w tabeli nie wygląda zbyt dobrze. Z trzema zwycięstwami i trzema remisami w dziewięciu meczach, niebiesko-biali mają na koncie dwanaście punktów, co obecnie wystarcza do zajęcia 13. miejsca. Z siedmioma punktami przewagi nie grozi im jeszcze spadek, ale „Seagulls” mogą stracić szansę na udział w międzynarodowych rozgrywkach.
Arsenal – Brighton Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
W 27 meczach we wszystkich rozgrywkach obie drużyny spotkały się ze sobą. 13 zwycięstw przypadło na konto „Gunners”, a osiem razy zwyciężyły „Mewy”. W tym sezonie nie doszło jeszcze do bezpośredniego pojedynku, a w poprzednim sezonie drużyny dwukrotnie rozstały się z wynikiem 1:1. Oznacza to, że „Seagulls” czekają już od czterech spotkań na zwycięstwo nad Arsenalem. W trzech z tych czterech meczów padło mniej niż 2,5 gola. Chociaż niebiesko-biali czekają na zwycięstwo nad Kanonierami od dwóch meczów, to w ostatnich pięciu starciach na Emirates Stadium goście trzykrotnie odnieśli zwycięstwo.
Przewidywany skład Arsenalu:
Raya – Calafiori, Gabriel, Saliba, Timber – Rice, Zubimendi, Eze – Trossard, Gyökeres, Saka
Przewidywany skład Brighton:
Verbruggen – Wieffer, van Hecke, Dunk, Kadioglu – Baleba, Ayari – Minteh, Rutter, de Cuyper – Welbeck
Arsenal – Brighton Typ
Arsenal FC może pochwalić się imponującą passą zwycięstw. Nie przegrał żadnego z ostatnich dziesięciu meczów. Czerwono-biali zajmują czołowe miejsce nie tylko w lidze, ale także w Lidze Mistrzów, gdzie drużyna trenera Mikela Artety jak dotąd pozostaje niepokonana. W Premier League tylko Manchester City, Spurs i Chelsea FC zdobyły więcej bramek niż gospodarze. Szwed Gyökeres jest jedynym graczem londyńskiej drużyny, który trzykrotnie umieścił piłkę w siatce i tym samym jest najlepszym strzelcem swojej drużyny.
Po pięciu meczach bez porażki, w ostatnią sobotę mewy ponownie poniosły klęskę. Drużyna Hürzelera przegrała 2:4 z Manchesterem United i nie udało jej się awansować do czołówki tabeli. Pomimo pozytywnego stosunku strzałów na bramkę 17:13, niebiesko-biali ostatecznie nie zdobyli żadnych punktów. Obrona jest jak dotąd piętą achillesową „Seagulls”. Już piętnaście razy musieli wyciągać piłkę z własnej bramki. Tylko cztery drużyny straciły więcej bramek. Z drugiej strony, z 14 strzelonymi bramkami, ofensywa radzi sobie całkiem nieźle. Najskuteczniejszym strzelcem jest Danny Welbeck z pięcioma bramkami na koncie.
W ostatniej kolejce obie drużyny pewnie pokonały słabszych przeciwników. Naszym zdaniem, wyniki ostatnich tygodni przemawiają zdecydowanie na korzyść gospodarzy. Chwiejna obrona gości będzie miała problemy z ofensywną siłą „kanonierów”.
Kanonierzy nie przegrali w tym sezonie żadnego spotkania przed własną publicznością. Jednak w ostatnich pięciu meczach na stadionie Emirates Stadium cztery razy padło mniej niż 2,5 gola.

