Jak Everton podniesie się po pierwszej porażce u siebie?
W sobotę w Premier League czeka nas pojedynek pomiędzy Evertonem a Fulham. Po dziesięciu kolejkach obie drużyny są sąsiadami w tabeli: gospodarze zajmują 14. miejsce z dwunastoma punktami, a goście 15. miejsce z jedenastoma punktami. Obie drużyny zdobyły jednak punkty w ostatniej kolejce – The Toffees zremisowali z Sunderlandem, a The Cottagers wygrali 3:0 z Wolves.
Ostatnio w starciu tych dwóch drużyn można było zauważyć przede wszystkim jedno: mało bramek! W ostatnich siedmiu bezpośrednich starciach pięć razy padły dwie bramki lub mniej. W związku z tym w naszym typie na mecz Everton – Fulham ponownie stawiamy na mniej niż 2,5 bramki.
Everton po wcześniejszej dobrej passie ostatnio wyraźnie stracił na stabilności. W ostatnich siedmiu meczach Premier League odnotowano tylko jedno zwycięstwo (trzy remisy, trzy porażki) – wcześniej drużyna wygrała pięć z sześciu meczów. Szczególnie na własnym stadionie ostatnio nastąpiło spowolnienie: porażka 0:3 z Tottenhamem była pierwszą porażką na własnym boisku na stadionie Hill Dickinson. Pod wodzą Davida Moyesa drużyna po raz ostatni przegrała dwa razy z rzędu u siebie zimą 2023/24.
Pomimo ostatnich niepowodzeń, The Toffees wykazują postępy w grze: średnio 302 podania na mecz to najwyższy wynik od sezonu 2020/21, a dokładność podań na poziomie 79,6% jest najlepsza pod wodzą Moyesa. Sam trener ma w prognozie Everton vs. Fulham znakomity bilans przeciwko nadchodzącemu przeciwnikowi: 19 zwycięstw w 32 meczach w Premier League – więcej niż przeciwko jakiejkolwiek innej drużynie. Kolejny sukces pozwoliłby mu dołączyć do ekskluzywnego grona trenerów, którzy odnieśli 20 lub więcej zwycięstw przeciwko klubowi w Premier League.
Fulham świętował trzecie zwycięstwo w sezonie w dziesiątej kolejce, pokonując Wolverhampton 2:1, ale wszystkie trzy zwycięstwa odniósł na własnym stadionie. Na wyjeździe Cottagers czekają na sukces od czterech meczów – ostatnia dłuższa seria bez zdobytych punktów miała miejsce między listopadem a styczniem poprzedniego sezonu. Ogólnie rzecz biorąc, drużyna Marco Silvy okazała się ostatnio niewygodnym przeciwnikiem dla Evertonu, co potwierdza tylko jedna porażka w ostatnich siedmiu meczach Premier League (trzy zwycięstwa, trzy remisy). Biorąc pod uwagę dwa czynniki, czyli słabość na wyjeździe i dobry bilans w bezpośrednich starciach, uważamy, że remis w meczu Everton – Fulham jest realistycznym wynikiem.
Co ciekawe: trzy z dwunastu bramek zdobytych w sezonie były bramkami samobójczymi przeciwników – tym samym „bramki samobójcze” są najlepszym strzelcem Fulham w bieżącym sezonie, przed Ryanem Sessegnonem i Harrym Wilsonem (po dwa gole). Szczególnie Sessegnon znacznie poprawił się w 2025 roku: z sześcioma bramkami w 23 meczach strzelił dwa razy więcej niż w 75 meczach rozegranych w latach 2018–2024. Ponadto prawa strona dobrze się zgrywa – Alex Iwobi przygotował już osiem okazji dla Harry’ego Wilsona, co jest najwyższym wynikiem wśród duetów piłkarzy w sezonie Premier League 2025/26.
Everton – Fulham Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
W bezpośrednim porównaniu Everton ma wyraźną przewagę. W dotychczasowych 63 meczach z Fulhamem The Toffees odnieśli 32 zwycięstwa, 12 remisów i 19 porażek. Różnica bramek 102:64 również wyraźnie przemawia na korzyść drużyny z Liverpoolu. Większość tych spotkań odbyła się w Premier League (58 meczów), a dodatkowo trzy pojedynki w Pucharze Anglii i dwa w Pucharze Ligi. Fulham zdołał nieco nadrobić straty, zwłaszcza w ostatnich latach, ale ogólnie bilans pozostaje wyraźnie po stronie Evertonu.

Everton – Fulham Typ
W meczu Everton – Fulham kursy najlepszych bukmacherów są nieco korzystniejsze dla gospodarzy. Po pięciu kolejnych meczach bez porażki na własnym boisku, The Toffees po raz pierwszy ponieśli porażkę na stadionie Hill Dickinson.
Fulham natomiast nie odniósł jeszcze żadnego zwycięstwa na wyjeździe w tym sezonie PL i przegrał nawet ostatnie cztery mecze wyjazdowe PL. Z drugiej strony, drużyna tylko raz nie zdobyła bramki w sześciu meczach wyjazdowych – cztery z pięciu bramek na wyjeździe zdobyła po przerwie.
W bezpośrednich starciach ostatnio padało jednak raczej niewiele bramek. W ostatnich siedmiu spotkaniach obu drużyn pięć razy padło mniej niż trzy bramki – mecz w Evertonie w zeszłym sezonie zakończył się wynikiem 1:1, a obie drużyny strzeliły bramki w drugiej połowie. Tym razem możemy spodziewać się podobnego przebiegu meczu.

