Czy Francja obejmie prowadzenie w tabeli?
We wtorek kończy się wrześniowa kolejka kwalifikacji do przyszłorocznych Mistrzostw Świata. W grupie D dojdzie do starcia na szczycie tabeli pomiędzy Francją a Islandią, a typ na mecz z ponad 3,5 bramkami jest honorowany kursem 1,91 w najlepszych aplikacjach bukmacherskich.
Oba kraje rozpoczęły w miniony weekend fazę grupową od sukcesu i zdobyły pierwsze trzy punkty. Najprawdopodobniej o drugie miejsce będą walczyć drużyny z północy i Ukraina. Drużyna z Azerbejdżanu ma tylko niewielkie szanse.
W piątek gospodarze odnieśli zwycięstwo 2:0 nad Ukrainą. Stosunek strzałów na bramkę 16:8 i 2,42 oczekiwanych bramek (xG) pokazują, że sukces nie był niezasłużony. Niebiesko-żółci osiągnęli jedynie wartość xG wynoszącą 1,34. Ponieważ ta grupa rozpoczęła kwalifikacje dopiero w weekend, tabela nie jest jeszcze zbyt miarodajna. „Les Bleus” zajmują obecnie drugie miejsce za swoim przyszłym przeciwnikiem.
Islandczycy odnieśli natomiast zaskakująco wysokie zwycięstwo nad Azerbejdżanem. Drużyna z Bliskiego Wschodu została odesłana do domu z wynikiem 0:5. Dzięki temu niebiescy objęli prowadzenie w tabeli, ale muszą się obawiać, że nie potrwa to długo. W starciu Francji z Islandią kurs 25,00 na zakłady na „Strákarnir okkar” u popularnego bukmachera Bet-at-home wskazuje na wyraźną słabość gości. Ostatnie miesiące również nie dają zbyt wielu powodów, by liczyć na sensację ze strony nordyckich piłkarzy.
Francja – Islandia Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Dotychczas oba kraje spotkały się 15 razy, a ogólny bilans przemawia wyraźnie na korzyść gospodarzy. Equipe Tricolore wygrała 11 razy, a Islandczycy nigdy. Ostatnio drużyny zmierzyły się w kwalifikacjach do EURO 2020. Francuzi wygrali 4:0 i 1:0, zdobywając sześć punktów i ostatecznie zajmując pierwsze miejsce w grupie. W pięciu z ostatnich sześciu spotkań zwycięzcą była Francja. W czterech z ostatnich pięciu bezpośrednich starć padło ponad 3,5 gola, co pozwala nam mieć nadzieję na kilka bramek również we wtorek.

Francja – Islandia Typ
W ostatniej edycji Ligi Narodów gospodarze pokazali się z dobrej strony i ostatecznie zajęli trzecie miejsce. Spektakularna porażka 4:5 z Hiszpanią uniemożliwiła im awans do finału latem. Drużyna trenera Didiera Deschampsa poniosła porażkę z tym samym przeciwnikiem również podczas zeszłorocznych mistrzostw Europy. W półfinale obie drużyny spotkały się ponownie i ponownie lepsza okazała się Hiszpania. Na własnym stadionie Les Bleus są trudni do pokonania. Jedyna porażka w ostatnich 15 meczach przed własną publicznością miała miejsce w starciu z Włochami.
Piątkowe zwycięstwo Islandczyków nad Azerbejdżanem było pierwszym zwycięstwem w meczu oficjalnym po trzech porażkach z rzędu. W Lidze Narodów Niebiescy zajęli tylko trzecie miejsce w lidze B i musieli zmierzyć się w barażach z Kosowem. Przyczyną słabych wyników była przede wszystkim chwiejna obrona, która z 13 straconymi bramkami była najsłabszą w grupie 4. Dwie porażki z Kosowem przypieczętowały ostateczny spadek do ligi C. Mężczyźni z północy Europy tylko raz zakwalifikowali się do mistrzostw świata. Jednak w 2018 roku odpadli już po fazie grupowej.
Nie ma zbyt wiele do dyskusji na temat faworyta w tym pojedynku. Wybrany skład Francuzów jest ucztą dla oczu każdego miłośnika piłki nożnej. Szczególnie Olise z Monachium jest obecnie w doskonałej formie. Jednak goście pokazali się z lepszej strony w ostatnich meczach, więc możemy spodziewać się przynajmniej stabilnej obrony drużyny z północy. Dlatego naszym typem na mecz Francja – Islandia jest mniej niż 3,5 gola po kursie 1,95 u sprawdzonego bukmachera Bet-at-home.
Alternatywnie wybieramy zakład na strzelca bramki. Michael Olise strzelił pięć bramek w ostatnich czterech meczach ligowych i uważamy go za bardzo gorącego kandydata również we wtorek, więc w meczu Francja – Islandia, przy kursie 2,20, zakład na strzelca bramki Olise jest dobrą alternatywą.

