Kryzysowe starcie na Ibrox!
„Tylko nie znowu belgijska drużyna” – pomyślą w Glasgow, patrząc na kolejnego przeciwnika: Gers niedawno zmierzyli się w kwalifikacjach z Club Brugge, a po porażce u siebie ponieśli całkowitą klęskę 0:6 na wyjeździe.
Gospodarze grają obecnie słabo nie tylko na arenie międzynarodowej, ale także w krajowej Premier League. Po pięciu kolejkach zajmują sensacyjne przedostatnie miejsce w dwunastoosobowej lidze i wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie! W świetle tej uporczywej słabej formy drużyny trenera Russella Martina, prognoza remisu Glasgow Rangers przeciwko Genk wydaje się obiecująca, pomimo przewagi własnego boiska dla Szkotów.
Ponadto gospodarze, którzy obecnie słabo grają w ataku, nie zapowiadają więcej niż jednego gola. W ostatnich pięciu meczach ligowych i kwalifikacjach do Ligi Mistrzów zdobyli nie więcej niż dwa gole i trzykrotnie nie strzelili żadnego gola.
Glasgow Rangers – Genk Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Drużyny spotykają się po raz pierwszy. Dla Genk jest to również pierwszy mecz z szkockim przeciwnikiem w europejskich pucharach. Belgowie są ponadto niepokonani w ostatnich trzech meczach z drużynami, z którymi po raz pierwszy spotkali się w dużych europejskich rozgrywkach (2-1-0).

Glasgow Rangers – Genk Typ
Rangersi wygrali cztery z ostatnich pięciu meczów otwarcia Ligi Europy – jedynym wyjątkiem była porażka 0:2 u siebie z Lyonem we wrześniu 2021 roku. Obecnie gospodarze wydają się jednak maksymalnie zdezorientowani.
Rekordowy mistrz Szkocji zajmuje ostatnie miejsce w tabeli krajowej ligi i wydaje się, że dwie porażki w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów z Brugge, w których drużyna straciła aż dziewięć bramek, wywarły na niej ogromny wpływ. W tej sytuacji naszym zdaniem warto postawić na remis w meczu Glasgow Rangers – Genk.
Przemawia za tym również fakt, że goście tradycyjnie grają stabilnie w tych rozgrywkach. Chociaż Genk po raz pierwszy bierze udział w Lidze Europy od sezonu 2021/22, to właśnie w tym sezonie „Smerfy” jako jedyne nie przeszły fazy grupowej rozgrywek.
Ponadto KRC wygrał swój pierwszy mecz bez straty bramki w czterech z pięciu dotychczasowych występów w tych rozgrywkach! Jednak podobnie jak w przypadku nadchodzącego przeciwnika, formę można obecnie określić jako wymagającą poprawy: w krajowej lidze Jupiler League drużyna niemieckiego trenera Thorstena Finka ma po ośmiu kolejkach tyle samo punktów. Dzięki temu zajmuje obecnie nie mniej rozczarowujące trzecie miejsce od końca w krajowej lidze.

