Czy BVB potknie się również o Heidenheim?

Bundesliga powraca! Po przerwie na mecze międzynarodowe najlepsze drużyny niemieckiej ekstraklasy mają przed sobą trudne zadanie, ponieważ w walce o miejsca w Lidze Mistrzów należy unikać potknięć w meczach z mniejszymi drużynami.

W takich meczach niewielką przewagę mają z pewnością drużyny, które nie muszą oddelegowywać większości swoich zawodników na mecze międzynarodowe. Jednak dotychczasowe występy drużyny ze Szwabii nie były zbyt przekonujące, dlatego w naszej prognozie na mecz Heidenheim – Dortmund nie spodziewamy się punktów dla słabszego przeciwnika. Trzeba przyznać, że BVB jest znacznie bardziej podatny na porażki na wyjeździe niż u siebie i popełnił błąd już w pierwszym meczu wyjazdowym nowego sezonu na St. Pauli.

Z drugiej strony, fatalna passa gospodarzy, która trwa już od początku nadchodzącego sezonu, sprawia, że jeszcze bardziej wątpimy w zdobycie punktu przez drużynę Schmidta niż w zwycięstwo BVB na wyjeździe, biorąc pod uwagę słabość tej drużyny na obcych stadionach.

Prognoza KI dla meczu Heidenheim vs. Dortmund

Oto nasza sztuczna inteligencja BETSiE uważa, że po odejściu Leo Scienzy słabi ofensywnie Szwabowie zdobędą gola w meczu u siebie z BVB, zgodnie z jej prognozą AI dla meczu Heidenheim vs Dortmund (wartość xG 1,04). Goście z Westfalii mają natomiast wartość xG wynoszącą 2,08, dlatego według BETSiE interesującym typem jest obstawienie bramek po obu stronach i więcej niż dwóch bramek w nadchodzącym meczu.

Według prognozy AI dla meczu Heidenheim – Dortmund na normalnym rynku trójdrożnym nie ma żadnej wartości. Prawdopodobieństwa wyniku meczu obliczone przez BETSiE są w dużej mierze zgodne z notowaniami bukmacherów.

Heidenheim – statystyki i aktualna forma

Początek nowego sezonu jest bardzo trudny dla 1. FC Heidenheim. Po przegranych dwóch pierwszych meczach z Wolfsburgiem i Lipskiem, w najbliższą sobotę na Schlossberg przyjedzie uczestnik Ligi Mistrzów, Dortmund, z którym również nie można liczyć na zdobycie punktów.

Jak wiele Heidenheim może przeciwstawić faworytowi?

Polityka transferowa Szwabów w tym oknie transferowym jest trudna do zrozumienia dla zewnętrznych obserwatorów. Po tym, jak w poprzednim sezonie drużyna z Brenzstadt ledwo utrzymała się w rozgrywkach, skład nie został prawie wcale wzmocniony. Tylko trzech nowych graczy trafiło do Heidenheim: bramkarz Diant Ramaj, Leart Paçarada i wypożyczony z Bayernu Arijon Ibrahimovic. Ponadto w zeszłym tygodniu kolejny cenny nabytek, rozgrywający Leo Scienza, został przeniesiony do Southampton.

To dobrze dla konta, ale źle dla własnej drużyny, zwłaszcza że nie ma odpowiedniego zastępcy. Wraz z Scienzą FCH traci obecnie swojego najskuteczniejszego napastnika. Ponadto Brazylijczyk był jednym z niewielu graczy, którzy wyróżniali się w małym klubie z Ostalb, a także jednym z niewielu napastników, którzy wnosili kreatywność i element zaskoczenia do gry jedenastki Schmidta.

Również z tego powodu w meczu Heidenheim przeciwko Dortmundowi stawiamy na zwycięstwo gości. Do tego dochodzi słaba forma drużyny trenera Franka Schmidta na własnym boisku. Heidenheim wygrał tylko jeden z ostatnich dziesięciu meczów u siebie (1-1-8), a to przeciwko spadkowiczowi Holstein Kiel. Od początku poprzedniego sezonu żadna drużyna nie poniosła więcej porażek u siebie (13), a tylko St. Pauli strzelił w tym okresie mniej bramek w meczach u siebie w Oberhaus (13) niż Heidenheim (14).

Dortmund – statystyki i aktualna forma

Niko Kovac ponownie wprowadził BVB na właściwe tory. Nagrodą za jego pracę było przedłużenie kontraktu do 2027 roku, co jednocześnie stanowi dowód zaufania kierownictwa klubu do Chorwata. Jednak w pierwszym meczu wyjazdowym jego drużyna wykazała się tak często dyskutowanym problemem mentalnym w BVB i po prowadzeniu 3:1 pozwoliła St. Pauli odebrać sobie zwycięstwo.

Czy Dortmund ponownie zawiedzie na wyjeździe?

Oczywiście nie powinno się to powtórzyć w Heidenheim. Jeśli drużyna Kovaca szybko wróci na właściwe tory po przerwie na mecze międzynarodowe, nie widzimy zbyt wielu argumentów, dla których kursy bukmacherskie na zwycięstwo Dortmundu na wyjeździe w Heidenheim nie miałyby się opłacić po pomyślnej rejestracji w Bet-at-Home. Borussia jest bowiem niepokonana już od dziesięciu meczów Bundesligi rozgrywanych w różnych sezonach i odniosła w tym okresie osiem zwycięstw, podczas gdy drużyna ze Szwabii w ostatnich tygodniach i miesiącach prezentowała się fatalnie na własnym boisku na Schlossbergu.

Nawiasem mówiąc, tylko Bayern zdobył w tym okresie więcej punktów niż BVB. Czy Dortmund będzie miał coś do powiedzenia w walce o mistrzostwo w tym sezonie? BVB musi przede wszystkim wygrać mecze z mniejszymi drużynami ligowymi. W przeszłości nie zawsze się to udawało, zwłaszcza na wyjeździe – hasło: mentalność! Jeśli BVB przeniesie ją na boisko, nic nie powinno stanąć na przeszkodzie zwycięstwu na wyjeździe. W najbliższą sobotę nie będzie bowiem nawet pytania, która drużyna ma lepszy skład.

Heidenheim – Dortmund Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

W statystykach tego pojedynku znajduje się dotychczas cztery mecze Bundesligi. Mały FCH nigdy nie odniósł zwycięstwa. Podczas gdy w pierwszym sezonie Szwabowie zdołali utrzymać się bez strat i pozostać niepokonani w obu meczach z wielkim faworytem, w zeszłym sezonie drużyna Franka Schmidta poniosła dwie porażki z Schwarz-Gelb. Nic więc dziwnego, że w nadchodzącym pojedynku prognozy dotyczące meczu Heidenheim – Dortmund ponownie skłaniają się ku drużynie z Westfalii.

Heidenheim – Dortmund Typ

Po odejściu Leo Scienzy wielu ekspertów twierdzi, że skład 1. FC Heidenheim nie jest gotowy do gry w Bundeslidze w tym sezonie. Oczywiście w tym młodym sezonie do zdobycia jest jeszcze wiele punktów, jednak w naszym typie na mecz Heidenheim – Dortmund nie zakładamy, że w najbliższą sobotę Szwabowie po raz pierwszy w nowym sezonie zdobędą punkty. W końcu zmierzą się z Borussią w szczytowej formie.

Po raz pierwszy w historii Bundesligi Borussia Dortmund strzeliła co najmniej trzy bramki w siedmiu meczach z rzędu. Nie jest wykluczone, że przeciwko drużynie z Brenzstadt będzie to ósmy mecz, w którym uda się to osiągnąć. Obrona Szwabów ostatnio prezentowała się bowiem słabo, a nowy bramkarz Heidenheim, Diant Ramaj, który w sobotę zmierzy się ze swoim byłym klubem, stracił już pięć bramek. Heidenheim w pierwszych dwóch kolejkach pozwolił przeciwnikom na dziewięć świetnych okazji; gorzej pod tym względem wypadł dotychczas tylko FCA (12), który jednak w ostatniej kolejce zmierzył się z Bayernem.

Z kolei Dortmund w pierwszych dwóch kolejkach stworzył najwięcej sytuacji bramkowych (8) po Bayernie (15). Natomiast Szwabowie nie mieli dotychczas zbyt wielu okazji w ataku, dlatego nie wykluczamy nawet zwycięstwa BVB bez straty bramki. W pierwszych dwóch kolejkach padła tylko jedna bramka, a jej autorem był Scienza, który opuścił już klub, strzelając z rzutu wolnego. Brazylijczyk strzelił trzy z sześciu dotychczasowych bramek FCH w tym sezonie i przygotował wszystkie trzy wielkie szanse Heidenheim w tym sezonie Bundesligi.

Podsumowując, w najbliższą sobotę spodziewamy się wyraźnego zwycięstwa faworyta. Decydujące znaczenie będzie miało to, jak dobrze BVB wróci do gry po przerwie na mecze międzynarodowe. Dlatego w nadchodzącym meczu typowanie, że więcej bramek padnie w drugiej połowie, jest całkiem realną opcją.

W rzeczywistości może minąć trochę czasu, zanim czarno-żółty motor ponownie nabierze obrotów. Heidenheim prawdopodobnie skoncentruje się głównie na obronie i najpierw trzeba będzie zmęczyć przeciwnika, aby pojawiły się luki w gęstej obronie Szwabów. W defensywie Dortmund nie powinien jednak odczuwać zagrożenia ze strony nieskutecznej ofensywy drużyny z Ostälbler.

Dodaj komentarz