Jedyne prawdziwe derby miasta!
Po raz pierwszy od sezonu 2010/11 w Bundeslidze ponownie odbędzie się miejskie derby Hamburga. W obu obozach kibiców panuje ogromna radość przed piątkowym wieczornym meczem. Być może jeszcze większa wśród fanów Rothosen. W końcu jest to jednocześnie pierwszy mecz u siebie po siedmioletniej przerwie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ponieważ emocje będą prawdopodobnie odgrywać szczególnie ważną rolę, nie jest łatwo przewidzieć wynik meczu pomiędzy HSV a St. Pauli.
W każdym razie przed spotkaniem nie można wskazać wyraźnego faworyta. Podczas gdy Hamburger SV stawia przede wszystkim na przewagę własnego boiska, drużyna w brązowo-białych strojach wykorzystuje przede wszystkim dobre wrażenia z pierwszego meczu ligowego. Pomimo przegranej 1:3, drużyna Blessina zdobyła u siebie punkt przeciwko Borussii Dortmund, co podniosło jej morale i dodało jej pewności siebie. W przypadku derbów HSV przeciwko St. Pauli prognoza dotycząca drużyny gości nie jest więc wcale tak nieprawdopodobna.
Niemniej jednak w najlepszych aplikacjach bukmacherskich na pojedynek HSV vs. St. Pauli oferowane są niższe kursy na beniaminka. Najwyższy kurs na zwycięstwo gospodarzy wynosi obecnie 2,40 i jest oferowany przez Interwetten. Do 31 sierpnia można jeszcze zgarnąć 11 € darmowego zakładu w Interwetten, używając kodu „Restart25”. Operator posiadający niemiecką licencję bukmacherską kusi również atrakcyjnymi kursami na powyżej lub poniżej bramek. Moim zdaniem jednak wszystko wskazuje na zacięty, wyrównany mecz bez wielu bramek.
HSV vs. St. Pauli Prognoza AI
Potwierdzają to przynajmniej wartości xG wynoszące 1,37 do 1,19, które wskazują na bardzo wyrównany pojedynek. Jeśli jednak zestawimy symulowaną przez sztuczną inteligencję prawdopodobieństwo zwycięstwa wynoszące 42,5% z kursami bukmacherów, otrzymamy wartość prognozy AI dla meczu HSV vs. St. Pauli na zwycięstwo gospodarzy.
HSV – statystyki i aktualna forma
Już po raz piąty w historii klubu HSV rozpoczął w miniony weekend sezon Bundesligi bezbramkowym remisem. Jednak remis 0:0 na wyjeździe z Borussią Mönchengladbach został oceniony jako pierwszy mały, a przede wszystkim zasłużony sukces. W piątek wieczorem kibice z pewnością nie będą w pełni zadowoleni z podziału punktów z miejskim rywalem. Zamiast tego jasnym celem jest pokazanie, kto jest obecnie numerem jeden w hanzeatyckim mieście.
Piłka nożna HSV uległa zmianie.
Ciekawie będzie zobaczyć, czy drużyna trenera Merlina Polzina zastosuje w domu podobną taktykę jak na wyjeździe. Najważniejszym credo Rothosenów było utrzymanie stabilnej pozycji z głęboko ustawionym blokiem, a następnie osiągnięcie sukcesu poprzez szybkie kontrataki. W meczu u siebie z Kiezkickerami ma być jednak więcej sekwencji pressingu. Dla porównania: w pierwszym dniu rozgrywek żadna inna drużyna nie pressingowała rzadziej niż Hamburg.
Zasadniczo jednak mecz otwarcia dostarczył wystarczających argumentów, aby również w przypadku HSV i St. Pauli rozważyć zakłady na mniejszą liczbę bramek. Wynika to między innymi – w negatywnym sensie – z nieskuteczności w ataku. Już podczas przygotowań beniaminek miał trudności z tworzeniem i wykorzystywaniem okazji. Możliwe, że Yussuf Poulsen znajdzie się w pierwszym składzie i będzie pełnił rolę napastnika. Niemniej jednak skłaniam się ku temu, że w derbach miasta padną maksymalnie dwa gole. W aplikacji Interwetten można za to zgarnąć 1,90 w szczycie.

St. Pauli – statystyki i aktualna forma
W minionym sezonie FC St. Pauli bez wątpienia przekroczył oczekiwania jako beniaminek. Dzięki bardzo stabilnej obronie piłkarze z dzielnicy Kiez nie tylko utrzymały się w lidze, ale także zyskali sympatię kibiców piłkarskich w całych Niemczech. Na stadionie Millerntor nadal bardzo dużą wagę przywiązuje się do walki, pasji, zaangażowania i skrupulatności!
Pomimo ważnych odejść latem, osoby odpowiedzialne za drużynę, na czele z trenerem Alexandrem Blessinem, są przekonane, że ponownie udało im się skompletować skład, który może wyprzedzić co najmniej trzy inne kluby.
St. Pauli nabrało smaku
Już w pierwszym dniu rozgrywek stało się jasne, jak duże morale panuje w drużynie. Chociaż „Boys in Brown” przegrywali czasami 1:3 u siebie z Borussią Dortmund, hamburczycy nie poddali się, wymusili wyrzucenie z boiska zawodnika BVB, wykorzystali rzut karny i w doliczonym czasie gry zdołali nawet wywalczyć remis 3:3, który spotkał się z ogromnym entuzjazmem. Gdyby mecz trwał jeszcze dziesięć minut dłużej, drużyna Blessina opuściłaby boisko jako zwycięzca.
Z pewnością siebie i statystykami w głowie, że w poprzednim sezonie wygrali oba mecze Bundesligi z beniaminkiem z Kilonii, również w sąsiednim Volksparku powinno się udać zdobyć punkty. Przed meczem HSV z St. Pauli śmiem nawet przewidzieć, że to właśnie Kiezkicker swoimi wynikami zadecydują o tym, kto wygra mistrzostwa miasta Hamburga.

HSV – St. Pauli Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Spośród obecnych drużyn Bundesligi Hamburger SV wygrał tylko 50% wszystkich meczów przeciwko St. Pauli. W 16 miejskich derbach najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech Rothosen odnieśli osiem zwycięstw, a Kiezkicker tylko dwa. Ciekawostka: zarówno pierwsze spotkanie w 1977 roku, jak i ostatnie starcie w Bundeslidze w 2011 roku wygrał FC St. Pauli, który w dwunastu meczach drugiej ligi częściej dominował nad HSV. W ostatnim wspólnym sezonie drugiej ligi Hamburger SV odniósł skromne zwycięstwo 1:0 na własnym boisku w Volkspark. Było to już trzecie zwycięstwo u siebie z rzędu. Czy w piątek wieczorem nastąpi kolejne? Według kursów bukmacherskich na mecz HSV – St. Pauli jest to scenariusz możliwy do zrealizowania.
HSV – St. Pauli Typ
W pierwszym dniu rozgrywek obie drużyny wystawiły w pierwszym składzie po pięciu nowych graczy. Decydujące znaczenie mieli jednak sprawdzeni zawodnicy. W FC St. Pauli wyróżnił się bramkarz Vasilj, a w HSV Heuer-Fernandes potwierdził swoją świetną formę, która zapewniła mu pozycję numer jeden w starciu z nowym nabytkiem Bayernu, Peretzem. Silni bramkarze to jednak tylko jeden z czynników, który sprawia, że wierzę w wyrównane, raczej zacięte i w konsekwencji ubogie w bramki derby miasta.
Ponadto stawka jest wysoka. W końcu jest to pierwsze derby Hamburga w Bundeslidze od 15 lat. Ponadto obie drużyny mają obecnie problemy z wywalczeniem sobie okazji do strzelenia gola w grze 11 na 11. Wiele pojedynków dodatkowo zakłóci płynność gry. Dlatego skłaniam się ku typowi HSV vs. St. Pauli poniżej 2,5.

