Czy Florencja nadal pozostanie bez zwycięstwa?
Po emocjonującym meczu z Neapolem Nerazzurri już w środę ponownie zmierzą się w lidze. W środku angielskiego tygodnia w najwyższej klasie rozgrywkowej Włoch Inter Mediolan zmierzy się u siebie z La Viola. Nic dziwnego, że faworytem w meczu Inter Mediolan – Florencja jest Inter Mediolan.
Podczas gdy Inter popełnił błąd w meczu z Neapolem, Fiorentina kontynuowała swoją passę porażek w meczu z Bolonią. Po ośmiu kolejkach drużyna Stefano Pioli nadal nie odniosła zwycięstwa w Serie A. Najprawdopodobniej nie zmieni się to również po dziewiątej kolejce. W naszej prognozie na mecz Inter Mediolan – Fiorentina nie spodziewamy się, że goście odniosą pierwsze zwycięstwo w sezonie właśnie w trudnym wyjazdowym meczu na San Siro.
Wręcz przeciwnie, jeśli La Viola w Mediolanie będzie grała tak słabo, jak w ostatnich tygodniach, nie można wykluczyć porażki z najsilniejszą ofensywnie drużyną Serie A. Ponieważ jednak Nerazzurri również mają w tym sezonie problemy w obronie, spodziewamy się wieczoru pełnego bramek w meczu Inter Mediolan – Fiorentina.
Inter Mediolan – Fiorentina Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Do tej pory rozegrano łącznie 177 meczów w ramach tego tradycyjnego włoskiego pojedynku. W ogólnym bilansie prowadzi Inter Mediolan z 76 zwycięstwami, a Fiorentina wygrała 46 meczów. W 55 przypadkach mecz zakończył się remisem. Na własnym stadionie San Siro bezpośrednie porównanie jest jeszcze bardziej jednoznaczne dla Nerazzurri.
Z dotychczasowych 88 meczów u siebie Inter wygrał 52 spotkania z Florencją (52-20-16), w tym oba ligowe pojedynki w ostatnich dwóch sezonach. Jeśli drużyna Cristiana Chivu wygra trzeci z rzędu mecz u siebie w Serie A z La Viola, bukmacherzy nie będą oferować wysokich kursów na zwycięstwo faworyta w meczu Inter Mediolan – Fiorentina.

Inter Mediolan – Fiorentina Typ
W ostatniej kolejce oba kluby z Mediolanu i liderzy Serie A poniosły porażkę. Mistrz Napoli wykorzystał tę okazję i zapewnił sobie miejsce w czołówce włoskiej ekstraklasy. Aby nie stracić jeszcze więcej punktów do nowego lidera tabeli, Nerazzurri chcą uniknąć kolejnej porażki w nadchodzącym meczu u siebie z Florencją.
W poprzednim sezonie scudetto trafiło już do Neapolu. W rezultacie Nerazzurri w porozumieniu z trenerem Simone Inzaghim rozstali się z trenerem, a jego miejsce zajął Rumun i były zawodnik Interu Cristian Chivu. Po początkowych trudnościach i porażkach z Udinese i Neapolem wydawało się, że klub z modowej stolicy Włoch jest na dobrej drodze.
Jednak po czterech zwycięstwach z rzędu w lidze, w ostatniej kolejce Inter poniósł sromotną porażkę w meczu na szczycie tabeli z Neapolem. Decydujące znaczenie miały ponownie problemy defensywne wicemistrza pod wodzą Chivu. Inter już kilkakrotnie w tym sezonie musiał zapłacić cenę za znacznie bardziej ofensywne podejście rumuńskiego trenera w porównaniu z jego poprzednikiem Inzaghim.
Jedenaście straconych bramek po ośmiu kolejkach jest raczej niezwykłe dla czołowej włoskiej drużyny i tylko Udinese ma lepszy wynik wśród zespołów z górnej połowy tabeli.
Natomiast najbliższy przeciwnik Interu Mediolan w ogóle nie może złapać rytmu w tym sezonie. Uczestnik Conference League z Toskanii wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w lidze w tym sezonie. Po kolejnym remisie z Bolonią kibice słusznie zastanawiają się, co się dzieje z drużyną, która w poprzednim sezonie zajęła szóste miejsce w tabeli.
Na pierwszy rzut oka trudno znaleźć przyczyny tej trudnej sytuacji. Letnie zmiany kadrowe były raczej umiarkowane, a wszyscy odchodzący zawodnicy zostali zastąpieni wysokiej klasy graczami. Nawet zbyt długa lista kontuzjowanych nie może uzasadniać spadku drużyny Pioli na trzecie miejsce od końca tabeli. Co najwyżej można to tłumaczyć dość trudnym programem na początku sezonu w Serie A. Nie ulega jednak wątpliwości, że AC Florencja jest znacznie lepsza, niż wskazuje na to jej aktualna pozycja w tabeli.
W wyjazdowym meczu na San Siro zdobycie punktów nie będzie łatwiejsze. W ostatniej kolejce La Viola zagrała dobrze przeciwko Bolonii i miała nawet znacznie lepszy wskaźnik xG. Jednak Florencja została bezlitośnie skontrowana, przez co ostatecznie ponownie zadowoliła się remisem. Niemniej jednak mocny finisz po przegrywaniu 0:2 powinien dodać drużynie skrzydeł przed trudnym meczem na San Siro.
I nawet jeśli nie wierzymy w coś konkretnego, to w naszym typie na mecz Inter Mediolan – Fiorentina uważamy za prawdopodobne, że goście będą w stanie przynajmniej nieco zirytować chwiejną obronę Nerazzurri jednym, a może nawet dwoma bramkami. Przynajmniej w ofensywie w ostatnich tygodniach dało się zauważyć pewną poprawę w grze drużyny z Toskanii. A jak wiadomo, najbardziej niebezpieczni są pokonani bokserzy.

