Czy Frankfurt również ulegnie pod stopami Wezuwiusza?

Zazwyczaj lojalni i lubiący podróże kibice są wielkim atutem Eintrachtu Frankfurt. We wtorek wieczorem, w ramach 4. kolejki Ligi Mistrzów UEFA, kibice SGE nie będą mogli wspierać swojej drużyny na stadionie. Powodem są poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa, które wynikają z ostatnich bezpośrednich starć około dwa i pół roku temu. Jakby zadanie zmierzenia się z mistrzem Włoch nie było już wystarczająco skomplikowane, ta niezwykła okoliczność dodatkowo sprawia, że między Neapolem a Frankfurtem typ na gospodarza ma znacznie niższe kursy.

Fakt, że drużyna z Hesji musi radzić sobie bez głośnego wsparcia kibiców, należy uznać za wyraźną wadę, szczególnie w obecnej fazie. W końcu drużyna trenera Dino Toppmöllera zdecydowanie nie jest w szczytowej formie. Orły wygrały tylko jeden z ostatnich siedmiu meczów ligowych. Poprzedni tydzień zakończył się dwoma gorzkimi porażkami. Najpierw w Pucharze Niemiec, gdzie po rzutach karnych przegrali z Borussią Dortmund, a następnie w Bundeslidze, gdzie SGE nie zdołało wygrać z ostatnią w tabeli drużyną z Heidenheim, remisując 1:1.

Jednak fakt, że gospodarze z podnóża Wezuwiusza również znajdują się w pewnym sensie pod presją, może nieco pomóc drużynie Bundesligi. Ostatni mecz Ligi Mistrzów w Eindhoven zakończył się kompromitującą porażką 2:6. Po trzech kolejkach aktualny zdobywca Scudetto ma na koncie tylko trzy punkty. Dlatego też drużyna Conte z pewnością planuje zdobyć trzy punkty w meczu z Eintrachtem.

Napoli vs. Frankfurt Prognoza AI

Chociaż według AI – mierząc prawdopodobieństwem (55,6%) – kurs na zwycięstwo gospodarzy powinien wynosić 1,79, to notowania oferowane na rynkach zakładów bukmacherskich są znacznie niższe. Wartość można zatem przypuszczać nawet w kursach zakładów na mecz Neapol vs. Frankfurt na podwójną szansę X2. Alternatywnie, w przypadku spotkania Neapol – Frankfurt można również polecić prognozę AI na poniżej 3 bramki (azjatyckie), zwłaszcza że suma wartości xG (1,77 vs. 1,00) wynosi 2,77.

Neapol – statystyki i aktualna forma

Dwa tygodnie temu Calcio Napoli poniosło dotkliwą porażkę w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów. Neapolitańczycy przegrali 2:6 z PSV Eindhoven, co było jednocześnie nowością. Nigdy wcześniej w swojej dotychczas bardzo udanej karierze trenerskiej Antonio Conte nie musiał pogodzić się z sześcioma straconymi bramkami swojej drużyny. Reakcja była jednak natychmiastowa i zaledwie cztery dni później Inter Mediolan został pokonany u siebie 3:1 w lidze. Na podstawie tych dwóch wyników można już sformułować pierwszy argument przemawiający za Partenopei.

Napoli jest skazane na zwycięstwa u siebie

Na własnym boisku aktualny mistrz Włoch jest znacznie silniejszy niż na wyjeździe. W pięciu meczach u siebie w Serie A Napoli zdobyło 13 z 15 możliwych punktów. Na wyjeździe natomiast tylko dziewięć. Również w Lidze Mistrzów UEFA przegrało oba dotychczasowe mecze wyjazdowe. Jedynie u siebie przeciwko Sportingowi Lizbona udało się zdobyć trzy punkty.

Ponieważ drużyna z podnóża Wezuwiusza przegrała tylko jeden z ostatnich 18 (!) meczów Ligi Mistrzów przed własną publicznością (11-6-1) i od tego czasu zdobyła co najmniej jednego gola w 21 kolejnych meczach u siebie w tych rozgrywkach, przed starciem Neapol – Frankfurt ponownie stawiam dość jasno na drużynę z południa Włoch.

Jako obecnie 23. drużyna w fazie grupowej Ligi Mistrzów i biorąc pod uwagę dziewięć straconych bramek w trzech meczach, we wtorek wieczorem koniecznie musi paść zwycięstwo. Trener Conte nadal musi radzić sobie bez swoich dwóch belgijskich graczy, Lukaku i de Bruyne. W zamian do akcji wkracza między innymi Szkot. Scott McTominay strzelił już dwa gole przeciwko PSV z Eindhoven, zdobył bramkę przeciwko Interowi Mediolan i dzięki swojej ogromnej sile fizycznej oraz umiejętnościom „box-to-box” moim zdaniem ponownie ma szansę na zdobycie bramki. Kto podziela tę opinię, może przed meczem Neapol – Frankfurt zgarnąć w aplikacji Bet365 kursy nawet do 3,00 na bramkę McTominaya.

Frankfurt – statystyki i aktualna forma

W pierwszych trzech kolejkach tej fazy Ligi Mistrzów można było być pewnym jednego faktu dotyczącego Eintrachtu Frankfurt: po 90 minutach na tablicy wyników widniał wynik 5:1! Podczas gdy w pierwszym meczu z Galatasaray orły mogły cieszyć się z tak wysokiego zwycięstwa, ostatnio poniosły porażki 1:5 z Atletico Madryt i u siebie z Liverpoolem. Tylko w meczach z Borussią Dortmund padło dotychczas średnio więcej bramek (6,3) niż w meczach z drużyną z Hesji (6,0).

Ponieważ drużyna trenera Toppmöllera, która straciła łącznie 11 bramek – ex aequo z Ajaxem Amsterdam – ma obecnie najsłabszą obronę spośród 36 klubów biorących udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów, uważam, że warto postawić na to, że Neapolitańczycy również będą mogli świętować co najmniej dwa gole na własnym boisku. Ponad 1,5 gola Napoli daje w Interwetten kurs 1,53.

Wiele przemawia przeciwko Eintrachtowi Frankfurt

Jeśli chodzi o ogólne szanse SGE na stadionie Diego Maradona, jestem raczej sceptyczny. Po pierwsze, czarno-czerwono-biali nie są zbyt pewni siebie po tylko jednym zwycięstwie w ostatnich siedmiu meczach (2:0 z słabo grającym FC St. Pauli). Po drugie, w weekend Can Uzun, bardzo ważny zawodnik ofensywny, doznał kontuzji mięśnia, która na razie skazuje go na rolę widza.

Biorąc pod uwagę, że w dotychczasowym przebiegu sezonu Eintracht musiał przede wszystkim polegać na tym, że strzeli więcej bramek niż straci, ze względu na słabą grę obrony, w najbliższym czasie nie należy oczekiwać poprawy wyników. Do tego dochodzi fakt, że Frankfurt ostatni raz wygrał na wyjeździe ponad miesiąc temu, a we wtorek wieczorem, zgodnie z zapowiedzią, będzie musiał radzić sobie bez kibiców na stadionie. Perspektywy na potencjalną niespodziankę nie mogą być gorsze.

Neapol – Frankfurt Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

W statystykach odnotowano cztery spotkania między tymi klubami. Zarówno w Pucharze UEFA 1994/95, jak i w sezonie Ligi Mistrzów UEFA 2022/23 kluby spotkały się w 1/8 finału. Podczas gdy ponad 30 lat temu Eintracht dominował w meczach u siebie i na wyjeździe i zapewnił sobie awans do ćwierćfinału, dwa i pół roku temu zwyciężył Calcio Napoli.

W metropolii nad Menem Partenopei wygrali 2:0. Na własnym boisku odnieśli kolejne zwycięstwo 3:0 – do dziś jest to drugie najwyższe zwycięstwo SSC w rozgrywkach Ligi Mistrzów! Trzy razy z rzędu drużyna z Frankfurtu wracała z Włoch bez sukcesu i bez zdobytej bramki w Pucharze Europy. Czy ta negatywna passa będzie trwała nadal?

Neapol – Frankfurt Typ

Neapol i Frankfurt mają po trzech kolejkach po trzy punkty na koncie. Bezpośrednie starcie u podnóża Wezuwiusza będzie więc dla obu klubów bardzo ważne. Problem z punktu widzenia gości z Mainu polega jednak na tym, że prawie wszystkie fakty przemawiają przeciwko nim. Po pierwsze, Napoli przegrało tylko jeden z ostatnich 18 meczów CL u siebie, a także w bieżącym sezonie osiąga znacznie lepsze wyniki na własnym boisku niż na wyjeździe. Po drugie, SGE nie jest w dobrej formie. Potwierdzają to jedno zwycięstwo w ostatnich siedmiu meczach, jedenaście straconych bramek w trzech meczach CL oraz rozczarowujący tydzień, w tym odpadnięcie z pucharu. Podobnie jak bolesna strata Cana Uzuna.

Jestem zatem przekonany, że drużyna Conte wygra wtorkowy mecz. Kurs 1,62 na wynik Napoli vs. Frankfurt uważam za całkowicie odpowiedni i dlatego obstawiam sześć jednostek. Moim zdaniem oczywiste jest również, że gospodarze strzelą co najmniej dwa gole.