Czy Tricky Trees odniosą trzecie zwycięstwo z rzędu?

Solidna obrona, ciężka praca, dyscyplina i organizacja – to kluczowe aspekty, którym Sean Dyche poświęca się podczas codziennych treningów, również w dniach poprzedzających nasz typ Nottingham vs. Malmö. Ta formuła obecnie przynosi sukcesy i uspokaja sytuację wokół Tricky Trees.

54-latek trenuje Garibaldi Reds od końca października i może pochwalić się przyzwoitym bilansem. W pierwszych sześciu meczach ligowych gospodarze zdobyli średnio 1,83 punktu. W prognozie Nottingham vs. Malmö zdecydowanie wierzymy, że klub z Premier League zdobędzie kolejne trzy punkty.

Zwycięstwo 3:0 na wyjeździe w ostatni weekend na Anfield Road przeciwko Liverpoolowi dodało drużynie Dyche’a dodatkowej pewności siebie i przedłużyło obecną passę do czterech kolejnych meczów bez porażki (2S, 2U). W nadchodzącym meczu u siebie z najsłabszą drużyną bieżącego sezonu Ligi Europy (Malmö zdobyło 2,1 oczekiwanych punktów – 36. miejsce) spodziewamy się ponownie znakomitej gry defensywnej Garibaldi Reds.

Wśród jego zawodników wtorek budzi strach. W każdy tydzień w tym dniu drużyna Dyche’a ma zaplanowaną „Beasting Session” – trening skupiający się maksymalnie na fizycznych, a przede wszystkim biegowych elementach gry. Jak dotąd dawka jest odpowiednia, a Nottingham mimo to zdominował oba mecze w Lidze Europy pod wodzą Dyche’a, nie tracąc żadnej bramki i pozostając niepokonanym (2:0 z Porto, 0:0 z Sturm Graz).

Nottingham – Malmö Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Nottingham nie rozegrał na arenie europejskiej więcej meczów z żadnym innym klubem niż ze Szwedami (3 mecze). W 1979 roku Tricky Trees wygrali finał Pucharu Europy (1:0). W 1995 roku angielski przedstawiciel świętował awans w Pucharze UEFA (1:0, 1:2).

W czwartym bezpośrednim starciu kolejny sukces Nottingham wydaje się realistycznym scenariuszem. Malmö przegrało 16 z 20 poprzednich meczów w Lidze Europy (1S, 3U) i tylko w jednym z pięciu poprzednich meczów oficjalnych wyszło zwycięsko.

Nottingham – Malmö Typ

Żaden inny uczestnik fazy grupowej Ligi Europy nie oddał mniej strzałów na bramkę niż Garibaldi Reds (30). Ogółem drużyna Dyche’a straciła tylko 3,3 oczekiwanych bramek (4.). W ataku angielski reprezentant jak zwykle celnie kieruje piłkę do pola karnego – 9,1 oczekiwanych bramek to najlepszy wynik po czterech kolejkach.

Bez zbędnych ceregieli drużyna atakuje pionowo w głąb pola karnego, a pozycje strzeleckie mają zazwyczaj duże szanse na sukces (0,17 xG/strzał – najlepszy wynik w Lidze Europy). W sumie gospodarze ponieśli tylko jedną porażkę w sześciu meczach rozgrywanych pod wodzą Dyche’a.

Szwedzcy przeciwnicy znajdują się w pewnym sensie w kryzysie wyników, mimo że w miniony weekend świętowali skromne zwycięstwo 2:1 u siebie nad GAIS. Wcześniej Malmö zakończyło cztery kolejne mecze bez zwycięstwa, nie zdobywając więcej niż jednego gola.

W ataku niebiesko-biali nie potrafią znaleźć odpowiednich rozwiązań przeciwko rywalom z Ligi Europy – goście strzelili dotychczas tylko dwa gole w czterech meczach EL.

Dodaj komentarz