Czy Spurs nabiorą nowej pewności siebie w Europie?
Po zasadniczo dobrym początku sezonu klub Tottenham Hotspur Football Club ponownie znalazł się w trudnej sytuacji. Londyńczycy przegrali trzy z ostatnich pięciu meczów ligowych (jedno zwycięstwo, jeden remis), ale przynajmniej w fazie grupowej Ligi Mistrzów pozostają niepokonani we wszystkich trzech meczach (jedno zwycięstwo, dwa remisy). W rezultacie, w meczu Tottenhamu z FC Kopenhaga tendencja wskazuje na zwycięstwo Spurs na własnym boisku, zwłaszcza że goście z Danii nadal nie odnieśli żadnego zwycięstwa (jeden remis, dwie porażki).
W ostatnich pięciu meczach w rozgrywkach Ligi Mistrzów Lwy zawsze traciły co najmniej dwa gole (łącznie 14 bramek). Również w sobotnim meczu z FC Fredericia w Superlidze, wygranym 3:2, ponownie stracili dwie bramki. Najwyższym priorytetem Duńczyków powinno być zatem znacznie bardziej kompaktowe występowanie nad Tamizą. Ma to również wpływ na naszą prognozę dotyczącą meczu Tottenham – FC Kopenhaga, w którym spodziewamy się niezbyt obfitego w bramki spotkania.
Lilywhites są co prawda niepokonani od dziewięciu europejskich meczów (sześć zwycięstw, trzy remisy), ale ostatnio mieli trudności z strzelaniem bramek. Spurs nie tylko dwukrotnie zremisowali, ale także w dwóch z ostatnich czterech meczów w Lidze Mistrzów nie zdołali wyjść poza wynik 0:0. Jedyny jak dotąd mecz u siebie w Londynie zakończył się minimalnym zwycięstwem 1:0 nad Villarrealem. W związku z tym największą wartość w typowaniu widzimy w tym, że maksymalnie jedna drużyna zdobędzie gola.
Tottenham vs. FC Kopenhaga Prognoza AI
Mimo że kursy są stosunkowo niskie, AI w prognozie AI dla meczu Tottenham – FC Kopenhaga największą wartość widzi w zakładzie na zwycięstwo Spurs na własnym boisku. Kursy w wysokości 1,36 dostępne w Betano sugerują prawdopodobieństwo wystąpienia tego wyniku na poziomie 73,5%, podczas gdy sztuczna inteligencja przypisuje londyńczykom szansę na zwycięstwo w wysokości 76,2%, co sprawia, że typ na faworyta ma wystarczającą wartość.
Tottenham – statystyki i aktualna forma
Tottenham Hotspur po raz pierwszy zmierzy się w oficjalnym meczu z FC Kopenhaga i po dwóch remisach z rzędu chce ponownie zdobyć pełne trzy punkty w fazie grupowej Ligi Mistrzów, gdy po raz drugi zmierzy się z duńską drużyną w europejskich pucharach (po zwycięstwie 3:2 nad Aalborgiem w listopadzie 2007 roku). Zasadniczo, w meczu Tottenhamu z FC Kopenhaga typowanie zwycięstwa gospodarzy, czyli aktualnych zwycięzców Ligi Europy, również stoi pod dobrym znakiem.
Formalnie londyńczycy mają za sobą stabilną passę. Obecnie mają na koncie dziewięć meczów europejskich bez porażki (sześć zwycięstw, trzy remisy). Jednocześnie ostatnie dwa mecze Ligi Mistrzów zakończyły się remisem. Ostatni raz Tottenham odnotował trzy remisy z rzędu w europejskich pucharach w 2014 roku w Lidze Europy.
Czy Tottenham powtórzy zwycięstwo u siebie z Villarrealem?
Dla trenera Thomasa Franka jest to wyjątkowy pojedynek. Duńczyk po raz pierwszy od marca 2016 roku ponownie zmierzy się z klubem z duńskiej Superligi (wtedy 1:3 z SönderjyskE), a jego bilans spotkań z Kopenhagą z czasów Bröndby jest zrównoważony lub negatywny (dwa zwycięstwa, trzy remisy, trzy porażki).
Chociaż jego Spurs ostatnio mieli trudności z strzelaniem bramek, to dzięki indywidualnej klasie zawodników może się to udać przeciwko FCK, który ostatnio ma problemy w obronie. W ostatnim meczu Ligi Mistrzów Mohammed Kudus, który wszedł z ławki, wykonał pięć udanych dryblingów w ciągu zaledwie 30 minut – tyle samo, ile reszta Spurs razem wzięta. Pedro Porro ma duży wpływ na progresję piłki: 28 podań przełamujących linię obrony w trzech meczach Ligi Mistrzów to najlepszy wynik w klubie. Ponadto wraz z Kudusem dzieli pierwsze miejsce pod względem liczby stworzonych okazji (po cztery). Obaj gracze mogą teraz ponownie znaleźć się w centrum uwagi.

FC Kopenhaga – statystyki i aktualna forma
Sytuacja wyjściowa jest trudna: w europejskich pucharach z angielskimi klubami odnotowano dotychczas tylko dwa zwycięstwa w 19 meczach (pięć remisów, dwanaście porażek). Oba zwycięstwa odniesiono przeciwko Manchesterowi United (1:0 w listopadzie 2006 r., 4:3 w listopadzie 2023 r.). Na wyjeździe w Anglii FC Kopenhaga nadal czeka na pierwsze zwycięstwo (dwa remisy, siedem porażek), a ostatnie pięć meczów wyjazdowych zakończyło się porażką – cztery z nich od początku sezonu 2022/23.
Dodatkowo drużyna ma problemy z obroną: w ostatnich pięciu meczach Ligi Mistrzów Kopenhaga straciła co najmniej dwa gole (łącznie 14). Przy takiej liczbie straconych bramek Lwy wygrały tylko jeden z 19 meczów w elitarnych rozgrywkach. W związku z tym kursy na zwycięstwo Tottenhamu nad FC Kopenhaga są odpowiednio wysokie i wynoszą 9,00 w aplikacji Bet-at-home.
FC Kopenhaga nad Tamizą z głową?
Dwie z trzech bramek Kopenhagi w Lidze Mistrzów w tym sezonie padły po strzałach głową. W ten sposób Kopenhaga wykorzystała 33 procent swoich strzałów głową (dwa z sześciu), podczas gdy tylko jeden z 29 strzałów bez użycia głowy zakończył się bramką (3,4 procent). Na uwagę zasługuje Viktor Dadason: napastnik strzelił gola w trzeciej kolejce w wieku 17 lat i 113 dni podczas swojego debiutu w Lidze Mistrzów, co czyni go najmłodszym debiutującym strzelcem w historii rozgrywek.
W meczu z londyńczykami Lwy zmierzą się z prawą stroną boiska, na której gra Pedro Porro (28 podań przełamujących linię obrony). Dla FCK oznacza to: maksymalne wykorzystanie jakości własnych dośrodkowań i stałych fragmentów gry, wyraźne wykorzystanie momentów przejścia z obrony do ataku i oczywiście stabilizacja pierwszej linii obrony, aby powstrzymać lawinę straconych bramek.

Tottenham – FC Kopenhaga Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Head to head: 0 – 0 – 0
Do tej pory nie odbył się jeszcze żaden międzynarodowy mecz między tymi dwoma zespołami. W związku z tym nie ma jeszcze danych „Head to head”, które mogłyby wpłynąć na naszą prognozę dotyczącą meczu Tottenham – FC Kopenhaga.
Tottenham – FC Kopenhaga Typ
W meczu Tottenham – FC Kopenhaga kursy bukmacherskie czołowych bukmacherów wyraźnie i jednoznacznie wskazują na zwycięstwo londyńczyków, które również sztuczna inteligencja BETSiE ocenia jako wartościowy typ. Z ludzkiego punktu widzenia wolelibyśmy jednak raczej powstrzymać się od obstawiania systemu trójdrożnego. Możliwość wygranej jest zbyt mała, zwłaszcza że Lilywhites przegrali trzy z ostatnich pięciu meczów we wszystkich rozgrywkach (jedno zwycięstwo, jeden remis) i czasami mieli trudności z strzelaniem bramek na arenie międzynarodowej. Dwa z ostatnich czterech meczów Spurs w Lidze Mistrzów zakończyły się wynikiem 0:0. Jedyny mecz u siebie w tegorocznej fazie ligowej został wygrany tylko nieznacznie 1:0 z Villarrealem.
Duńskie Lwy są bardzo podatne na straty bramkowe. Niemniej jednak nie spodziewamy się zbyt obfitego w bramki meczu nad Tamizą, dlatego nasz typ zakłada, że maksymalnie jedna drużyna zdobędzie bramkę w tym pojedynku. Obejmuje to zarówno zwycięstwo Spurs bez straty bramki, jak i kolejny bezbramkowy remis.

