Czy Werder straci ważne punkty w północnym derbach?

W środku tygodnia ikona Werderu Otto Rehhagel wypowiedział się na temat obecnej sytuacji klubu z Bremy. „Król Otto” pochwalił dobrą formę swojego byłego klubu i dał mu szansę na awans do europejskich pucharów. Rzeczywiście, drużynie z Weser brakuje obecnie tylko dwóch punktów do szóstego miejsca. Pozostałe mecze również wydają się wykonalne. Aby jeszcze bardziej poprawić swoje szanse, niezwykle ważne byłoby, aby w niedzielne popołudnie mecz pomiędzy Werderem Brema a St. Pauli zakończył się wynikiem korzystnym dla drużyny Wernera.

Goście z Hamburga będą jednak walczyć, zwłaszcza że podopieczni trenera Alexandra Blessina nadal potrzebują punktów, aby zapewnić sobie kolejny sezon w pierwszej lidze. Kiezkickerzy nie odczuwają jednak presji, mając osiem punktów przewagi nad strefą spadkową. Między innymi dlatego, podobnie jak w poprzednich tygodniach, można spodziewać się nieustraszonych i odważnych „chłopców w brązowych koszulkach”, którzy mają wystarczająco dużo impetu, aby przed spotkaniem Werderu Brema i St. Pauli zastanowić się nad prognozą dotyczącą awansującego.

W dotychczasowym przebiegu sezonu Werder wygrał wszystkie trzy mecze z beniaminkami. Ostatni raz więcej zwycięstw w sezonie nad nowicjuszami Bundesligi północnoniemieccy piłkarze odnieśli w sezonie 2009/10, kwalifikując się wówczas nawet do Ligi Mistrzów UEFA. W bieżącym sezonie jednak już bilet do Ligi Konferencji Europy byłby świętowany z ogromnym entuzjazmem.

Werder Brema vs. St. Pauli Prognoza AI

W porównaniu z bukmacherami sztuczna inteligencja obliczyła jeszcze wyższe prawdopodobieństwo zwycięstwa drużyny z Bremy. Przy prawie 54% i prognozowanych wartościach xG wynoszących 1,55 do 0,86, według „BETSiE” zdecydowanie warto rozważyć obstawienie zwycięstwa gospodarzy na rynku trzydrogowym. Jednak wartość można również dostrzec w prognozie AI Werder Brema vs. St. Pauli na poniżej 2,5 gola.

Werder Brema – statystyki i aktualna forma

SV Werder Brema jest obecnie drużyną numer jeden w Bundeslidze. W ostatnich czterech kolejkach Werder zdobył maksymalną liczbę dwunastu punktów dzięki czterem zwycięstwom i ponownie znalazł się w grze o upragnione miejsce w europejskich pucharach. Po raz pierwszy od prawie dziesięciu lat – wtedy pod wodzą Viktora Skripnika – zielono-biali świętowali cztery zwycięstwa z rzędu w Bundeslidze, w tym nad takimi topowymi drużynami jak Eintracht Frankfurt czy finalista Pucharu Niemiec VfB Stuttgart. Jako ósma drużyna w tabeli, Werder traci tylko dwa punkty do szóstego miejsca, które w tym sezonie jest niezbędne, aby zapewnić sobie udział w rozgrywkach międzynarodowych w sezonie 2025/26.

Werner śladami Skripnika: czy Werder świętuje piąte zwycięstwo z rzędu w Bundeslidze?

Pomimo faktu, że drużyna z północy Niemiec ma już na koncie więcej punktów niż po 34 kolejkach poprzedniego sezonu, a Werder w ciągu ostatnich 13 lat tylko raz zakończył sezon Bundesligi z większą liczbą punktów, podopieczni trenera Ole Wernera nie są jeszcze wolni od potknięć. Już w zeszłym tygodniu, w meczu u siebie z przedostatnią drużyną z Bochum, Marvin Ducksch i spółka z trudem wywalczyli bezbłyskowe zwycięstwo 1:0, które do ostatniego gwizdku wisiało na włosku.

Ponieważ teraz czeka ich jeszcze silniejszy i bardziej niewygodny przeciwnik, byłbym ostrożny z typowaniem zwycięstwa Werderu Brema nad St. Pauli na własnym boisku. Moje obawy potęguje fakt, że zielono-biali wygrali w tym sezonie tylko pięć z 15 meczów u siebie, zajmują dopiero dwunaste miejsce w tabeli domowej i stracili aż 26 bramek. Niezależnie od tego wszyscy kibice oczekują zwycięstwa swojej drużyny na własnym boisku, co, jak wiadomo, może hamować i stosunkowo szybko doprowadzić do niepokojących odgłosów na trybunach.

Hałas był słyszalny również w ciągu tygodnia. Powodem była decyzja Olivera Burke’a o nieprzedłużaniu kontraktu z Werderem i ogłoszeniu odejścia po zakończeniu sezonu. Najprawdopodobniej ten szybki napastnik, który w ostatnich tygodniach prezentował się znakomicie, trafi do Union Berlin. Jeśli Burke ponownie wpisze się na listę strzelców w przedostatnim meczu u siebie w niedzielę, przed meczem Werder Brema – St. Pauli bukmacher Bet365 oferuje kurs 2,75.

St. Pauli – statystyki i aktualna forma

Im dłużej trwa sezon, tym silniejszy staje się FC St. Pauli. Takie wrażenie można odnieść, patrząc na ostatnie występy Kiezkickerów. Jedno z prawdopodobnie najlepszych występów w sezonie hamburczycy zaliczyli w zeszłym tygodniu. W meczu u siebie z (jeszcze) aktualnym podwójnym mistrzem Bayerem 04 Leverkusen Pauli wywalczył 1:1, ale biorąc pod uwagę stworzone okazje i przewagę w grze, zasługiwał na więcej. Jeśli były zwycięzca Pucharu Świata zdoła powtórzyć ten występ w weekend, wiele może się wydarzyć nad Wezerą.

St. Pauli jest niepokonany od trzech meczów ligowych

Szczególnie na tle faktu, że piłkarze z Łaby zdobyli w tym sezonie więcej punktów na wyjeździe (16) niż u siebie (14) i świętowali prawie dwa razy więcej zwycięstw (pięć) niż przed własną publicznością (trzy). Do tego dochodzi dobra forma, która znajduje odzwierciedlenie w pięciu punktach zdobytych w ostatnich trzech meczach. Dzięki tej małej serii zwycięstw dystans do strefy spadkowej wzrósł już do ośmiu punktów. Żadna drużyna Bundesligi nie straciła tak komfortowej przewagi na 16. miejscu w tak późnym momencie sezonu…

Jeśli w pierwszej połowie sezonu i przez większą część drugiej połowy drużyna trenera Alexandra Blessina charakteryzowała się przede wszystkim bardzo stabilną obroną, która straciła trzecią najmniejszą liczbę bramek spośród wszystkich klubów Bundesligi, to obecnie znacznie poprawiła się również skuteczność ofensywy. W sześciu kolejnych meczach piłkarze z Kiez zawsze strzelili co najmniej jednego gola. Co więcej, w tym okresie tylko w minimalnie przegranym 2:3 meczu z FC Bayern padła więcej niż jedna bramka.

Biorąc pod uwagę, że tylko w trzech z 30 rozegranych meczów Bundesligi nowicjusza można było obstawić wynik powyżej 3,5, pojawia się kilka propozycji zakładów na zbliżające się starcie na dalekiej północy. W aplikacji Interwetten można na przykład obstawić, że w pierwszych 45 minutach padnie maksymalnie jedna bramka, po kursie 1,47. Alternatywnie można połączyć podwójną szansę X2 z maksymalnie trzema bramkami po 90 minutach, uzyskując imponujący kurs 2,58.

Werder Brema – St. Pauli Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Do tej pory w statystykach odnotowano 17 spotkań w Bundeslidze. Dwanaście razy z boiska jako zwycięzca schodził Werder Brema. Oprócz czterech remisów, FC St. Pauli świętował tylko jedno zwycięstwo w niemieckiej ekstraklasie. Co ciekawe, ten jedyny sukces miał miejsce w 1977 roku, czyli w pierwszym meczu obu drużyn w Bundeslidze. Od tego czasu piłkarze z dzielnicy St. Pauli czekają na zwycięstwo nad SV Werder w 16 meczach Bundesligi. Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla drużyny Wernera, a bramki strzelili Marvin Ducksch i Derrick Köhn.

Werder Brema – St. Pauli Typ

Czy Werder może nadal marzyć o powrocie na arenę międzynarodową? Szansa na to zdecydowanie nadal istnieje, zwłaszcza że drużyna trenera Ole Wernera wygrała pięć z ostatnich sześciu meczów Bundesligi, a ostatnio nawet cztery razy z rzędu schodziła z boiska jako zwycięzca. Biorąc pod uwagę tę niezwykłą formę, która w poprzednim tygodniu zaowocowała szczęśliwym zwycięstwem 1:0 u siebie nad VfL Bochum, zrozumiałe jest, że Werder, zajmujący ósme miejsce w tabeli, jest faworytem w starciu z piętnastym zespołem, jednak wolałbym powstrzymać się od obstawiania trzech punktów dla gospodarzy.

Goście z Millerntor również są w dobrej formie, zdobywając pięć punktów w ostatnich trzech meczach i przegrywając tylko jeden z ostatnich sześciu meczów Bundesligi (2:3 w Monachium). Drużyna Blessina przekonuje stabilną obroną i coraz lepszą grą ofensywną. Właśnie dlatego wierzę, że piłkarze z Kiez mogą zdobyć punkt nad Weserą i przed meczem Werder Brema vs. St. Pauli ryzykuję typ na X2 i poniżej 3,5.