Lokalny bohater kontra legenda Wimbledonu!

Novak Djokovic, mimo swoich 38 lat, nadal ma przed sobą wielkie cele. Serb chciałby na przykład po raz ósmy (!) zdobyć tytuł mistrza w najbardziej prestiżowym i najstarszym turnieju tenisowym świata w Wimbledonie. Tym samym dorównałby ikonie i rekordziście Rogerowi Federerowi pod względem liczby zwycięstw w Wielkim Szlemie na świętej trawie Londynu. Do tego celu pozostaje jednak jeszcze długa droga. Przynajmniej w meczu drugiej rundy pomiędzy Evansem a Djokovicem typowanie „Nole’a” powinno być czystą formalnością.

Pewne ryzyko pozostaje jednak z dwóch powodów. Z jednej strony Djokovic w swoim pierwszym meczu zmagał się z problemami żołądkowymi, które zmusiły go nawet do przegrania seta. Z drugiej strony czeka na niego stosunkowo znany przeciwnik, Dan Evans, który w swojej wieloletniej karierze odniósł już spore sukcesy na trawie, a jako Brytyjczyk może liczyć na wsparcie kibiców w All England Tennis Club. Czy to jednak wystarczy, aby przed pojedynkiem Evans vs. Djokovic odejść od prognozy dotyczącej łatwego zwycięstwa byłego lidera światowego rankingu w trzech setach, pozostaje kwestią otwartą.

Daniel Evans – statystyki i aktualna forma

Daniel Evans jest dobrze znaną postacią na tournee ATP. Chociaż 35-latek nie ma na swoim koncie żadnych szczególnych sukcesów w turniejach Masters, a tym bardziej w turniejach wielkoszlemowych, to jednak w szczytowej formie ten pochodzący z Birmingham tenisista awansował aż do 21. miejsca w światowym rankingu. Zwycięstwo w Pucharze Davisa dokładnie dziesięć lat temu wraz z reprezentacją Wielkiej Brytanii jest prawdopodobnie największym sukcesem w jego karierze.

Cechą charakterystyczną Dana Evansa jest niesamowita umiejętność utrzymania wielu piłek w grze z pozycji defensywnej. Mierzący zaledwie 1,75 metra i ważący 75 kilogramów doświadczony tenisista jest jednym z najbardziej zwinnych graczy na kortach tenisowych. Anglik nie traci żadnej wymiany piłek, w razie potrzeby przechodzi do wyłącznie reaktywnej postawy z linii końcowej, wykorzystując swoją cierpliwość i silne nerwy. Jednak prawdą jest również, że 35-latek nie ma prawdziwego uderzenia wygrywającego, rzadko zdobywa punkty swoim pierwszym serwisem, a ponadto w ostatnich latach wyraźnie stracił formę.

Evans jak dotąd ma słaby sezon

Znajduje to również odzwierciedlenie w wynikach, ponieważ w 2023 i 2024 roku ten zwinny praworęczny tenisista odnotował znacznie więcej porażek niż zwycięstw. Również w bieżącym sezonie często kończył swój udział już w kwalifikacjach lub we wczesnych rundach głównych. W 2025 roku Evans wygrał tylko 16 z 34 meczów singlowych. Logiczną konsekwencją ciągłego spadku formy było spadnięcie na 154. miejsce w światowym rankingu.

Mimo to nie można lekceważyć tego weterana trawy. Evans trzykrotnie dotarł do trzeciej rundy Wimbledonu (ostatnio w 2021 roku). W bieżącym sezonie dwukrotny ćwierćfinalista turniejów wielkoszlemowych wygrał nawet siedem z jedenastu meczów na trawie. Między innymi dotarł do ćwierćfinału turnieju przygotowawczego w Eastbourne.

Również gładkie zwycięstwo w trzech setach w pierwszej rundzie Wimbledonu nad rodakiem Jayem Clarkiem pokazało, że Brytyjczyk może być niebezpieczny na trawie. Jednak moim zdaniem nie przeciwko Djokerowi. Właśnie dlatego mój typ w meczu Evans vs. Djokovic zdecydowanie wskazuje na Serba. Nawet zaskakujące zwycięstwo outsidera w jednym secie dałoby w Interwetten kurs 2,55.

Novak Djokovic – statystyki i aktualna forma

We wtorek przez krótki czas trzeba było martwić się o Novaka Djokovica. Legenda tenisa najwyraźniej zmagała się z silnymi bólami brzucha i musiała nawet zostać opatrzona przez personel medyczny na korcie. W rezultacie siedmiokrotny zwycięzca Wimbledonu przegrał drugiego seta z francuskim outsiderem Alexandre Mullerem. Podczas gdy pierwsi kibice wyczuwali sensację, podane leki zaczęły działać. „Nole” nie grał co prawda najlepiej, ale w trzecim i czwartym secie przegrał tylko dwa gemy. Ostatecznie pewnie awansował do drugiej rundy.

Djokovic kocha święty trawnik Londynu

W każdym razie można założyć, że 38-latek po całym dniu regeneracji będzie w pełni sił. Ponadto Djokovic najprawdopodobniej będzie grał coraz lepiej z rundy na rundę, zwłaszcza że nie rozegrał ani jednego turnieju przygotowawczego na trawie i tradycyjnie potrzebuje trochę czasu, aby przyzwyczaić się do przejścia z wolnego kortu ziemnego na trawę. Jeśli jednak ktoś potrafi to zrobić szybciej niż konkurencja, to oczywiście aktualny numer pięć światowego rankingu.

Ogólnie rzecz biorąc, dobrym pomysłem może być obstawienie wygranej Evansa nad Djokovicem w trzech setach. W końcu sam Djoker nazywa Wimbledon jednym ze swoich ulubionych turniejów w całym cyklu. Nic dziwnego, ponieważ Serb był ostatnio sześć razy (!) z rzędu w finale, świętował w sumie siedem tytułów w swojej karierze w klasycznym turnieju tenisowym w Londynie, a mimo to w ostatnich dwóch latach musiał uznać wyższość Carlosa Alcaraza.

Byłoby więc wielką niespodzianką, gdyby „Nole” stracił seta również w drugiej rundzie głównej. Biorąc pod uwagę doskonałą jakość returnów legendy tenisa, nie zapowiada się nawet tie-break. Ci, którzy chcą postawić na to, że nie dojdzie do decydującego seta, mogą skorzystać z kursu 1,72 na pojedynek Evans – Djokovic w VBET. Do 13.

Daniel Evans – Novak Djokovic Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Mimo że obaj zawodowcy mają łącznie 73 lata i od prawie dwóch dekad grają razem w ATP Tour, to faktycznie spotkali się tylko raz. Ponad cztery lata temu Daniel Evans sensacyjnie pokonał swojego rywala w dwóch setach podczas turnieju Masters w Monte Carlo. Evans jest tym samym jednym z nielicznych tenisistów tego pokolenia, którzy mogą pochwalić się pozytywnym bilansem spotkań z człowiekiem, który przez 428 tygodni zajmował pierwsze miejsce w światowym rankingu. Niestety, z punktu widzenia Dana Evansa, po pierwszym czwartkowym pojedynku w turnieju wielkoszlemowym przywilej ten przestanie obowiązywać.

Daniel Evans – Novak Djokovic Typ

W czwartek czeka nas interesujący mecz drugiej rundy trzeciego turnieju wielkoszlemowego w tym roku. Novak Djokovic zmierzy się z tylko trzy lata młodszym przeciwnikiem Danielem Evansem, który może liczyć na wsparcie swoich rodaków w Londynie. 35-letni Brytyjczyk jest co prawda znany jako dobry gracz na trawie, o czym świadczy siedem zwycięstw w jedenastu meczach na trawie w 2025 roku, ale „Nole” to siedmiokrotny zwycięzca Wimbledonu, który ponadto sześć razy z rzędu dotarł do finału All England Tennis Club.

Fakt, że 24-krotny triumfator Wielkiego Szlema musiał skorzystać z pomocy medycznej podczas swojego pierwszego meczu, nie stanowi moim zdaniem żadnego problemu przed drugim pojedynkiem. Djoker będzie w dobrej formie i bardzo zmotywowany, aby tym razem wygrać w trzech setach. Jestem głęboko przekonany, że tak się stanie, dlatego przed pojedynkiem Evans vs. Djokovic typuję zwycięstwo faworyta 3:0. Najwyższy kurs wynosi 1,55 w Bet-at-Home. Stawiam siedem jednostek.

Dodaj komentarz